Holenderski historyk tutaj. Około 1650 r. cena np. pieprzu na aukcji w Amsterdamie wynosiła około 0,47 florenów („guldenów”) za funt. W 1666 roku ta wzrosła do 1,10 za funt. Jeśli chodzi o gałkę muszkatołową, koszt za funt w Amsterdamie wynosił 6,36 florenów. W 1666 r. podwoiła się i wyniosła 12,03 florenów na osobę.
Teoretycznie przyprawy te były dostępne dla każdego wolnego człowieka, który mógł za nie zapłacić. Na przykład holenderski
omegle xender marynarz w „De Gouden Eeuw”, czyli złotym wieku republiki holenderskiej (1602-1702) zarabiał od 10 do 20 florenów miesięcznie (obecnie prawdopodobnie 1500 euro). Mówię między 10 a 20 florenów, bo jak marynarz pracował w czasie wojny, to zarabiał więcej.
Marynarz z pewnością mógłby kupić tańsze przyprawy, takie jak pieprz, ale gdyby chciał kupić funt gałki muszkatołowej, kosztowałoby go to pół miesięcznej pensji.