Witam temat jest dla mnie dość nietypowy postaram się go opisać dość szczegółowo. Zostałem wymeldowany z własnego mieszkania, doszło do tego w ten sposób że w momencie nagłego wyjazdu (problemy zdrowotne) nie głosiłem tego faktu do gemeente gdyż myślałem ze wróce w jak najszybszym okresie. W tym czasie zgodziłem się aby na moim mieszkaniu pod moja nieobecność zamieszkała rodzina z Polski i załatwiałem to przez takiego "koordynatora" Polskiego, wszystko pasowało ponieważ ja miałem pieniadzę z wynajmu dzieki temu mogłem spłacać kredyt mieszkaniowy a państwo mieli gdzie mieszkać płacąc tylko za rate kredytu i media. W Polsce sytuacje potoczyły się tragicznie co dalej mnie blokowało do powrotu, i sytuacja zdrowotna jak i finansowa zaczeła sie drastycznie zmieniać. Zapytałem więc owego "koordynatora" czy mógłby tym lokatorom znaleźć inne mieszkanie, gdyż te bym chciał sprzedać i tutaj zaczeła sie jakaś masakra. Koordynator od tego umył ręce, za plecami moimi podpisał umowę wynajmu na czas rok-u z najmującymi a oni wszystkie pisma które były przysyłane do mnie np z gemeente odsyłali do gemeente z tego tez powodu zostałem wymeldowany. Dodam tylko ze mocno mnie trzyma bariera językowa jezeli chodzi o jakiekolwiek rozmowy urzędowe. Najmujący po wymeldowaniu mnie śmieje sie ze mnie bo wie, ze nie moge nic zrobić z tego co mi wiadomo zasięgnął jezyka prawa w Holandii i wg niego on tam juz moze mieszkać na zawsze. Ja z tego co zrobiłem to zwrócilem sie do prawnika Holenderskiego który stwierdził że aby odzyskać te mieszkanie najmujący muszą zalegać z opłatami 3miesiące i też nie wiem co mówił prawnik jak i mój znajomy który tłumaczył z polskiego na holenderski i odwrotnie bo jak wspomniałem z jezykiem jestem bardzo na bakier. Reasumując jestem aktualnie w Polsce, by wrócić do Holandii nie ma wgl takiej opcji bo zdrowie mi nie pozwala iść do pracy, zostałem wymeldowany z mieszkania które mam na kredyt w Holandii aktualnie na nim mieszkają najemcy którzy nie chcą tego mieszkania opuścić mi zależy aby oni opuścili mieszkanie bym mógł je sprzedać.
za wszelką pomoc z góry dziękuje.
za wszelką pomoc z góry dziękuje.