Witam,
mam pytanie: otóż czy istnieja jakieś prawne przesłanki aby Agencja pracy nie wypłaciła należnej kwoty za przepracowany czas, jeżeli brak jest numeru BSN? To odpowiednik polskiego nr NIP wiec Agencja chyba nie miala prawa posyłać kogoś do pracy bez wyrobionego SOFI
Tym bardziej, że do wykupienia ubezpieczenia jest potrzebny ten numer. Nie chcę rozpisywać się i rozmieniać na drobne ale jeżeli jest się zatrudnionym przez Agencje, to ona ma za obowiązek "pośredniczyć" w załatwieniu spraw urzędowych. Krótko mówiąc: czy jest sens walczyć z nimi przekazujac sprawe do Inspekcji Pracy, że w moim subiektywnym odczuciu posyłają ludzi do pracy na czarno oraz czy te pieniądze (nieduża suma na 300 euro) są mozliwe do odzyskania? Spotkał się ktos z podobnymi problemami? Zaznaczam, że już nie ma mnie w Holandii i czy cała ewentualna batalia to nie okaże się stratą czasu?
mam pytanie: otóż czy istnieja jakieś prawne przesłanki aby Agencja pracy nie wypłaciła należnej kwoty za przepracowany czas, jeżeli brak jest numeru BSN? To odpowiednik polskiego nr NIP wiec Agencja chyba nie miala prawa posyłać kogoś do pracy bez wyrobionego SOFI
Tym bardziej, że do wykupienia ubezpieczenia jest potrzebny ten numer. Nie chcę rozpisywać się i rozmieniać na drobne ale jeżeli jest się zatrudnionym przez Agencje, to ona ma za obowiązek "pośredniczyć" w załatwieniu spraw urzędowych. Krótko mówiąc: czy jest sens walczyć z nimi przekazujac sprawe do Inspekcji Pracy, że w moim subiektywnym odczuciu posyłają ludzi do pracy na czarno oraz czy te pieniądze (nieduża suma na 300 euro) są mozliwe do odzyskania? Spotkał się ktos z podobnymi problemami? Zaznaczam, że już nie ma mnie w Holandii i czy cała ewentualna batalia to nie okaże się stratą czasu?