Haha, to nie tyle o gratach (non-gratach), ile o grupach (non-grupach)... i dupach (non-dupach)
No i o wycince!
Ivette, dawno, dawno temu, kiedy Ciebie jeszcze na swiecie nie bylo (o spolecznosc MN-owska mnje sje rozchodzji), bylo wielkie BUM! Poszlo o pierdoly, zrobilo sie... hm... po remizowatemu.
Wtedy to Marek otworzyl furtke, ktora byla i wyjsciem awaryjnym i milym, odrealnionym / a jakze realnym / zarazem miejscem na forum.
Bylo fajnie, PRL-owsko, smiesznie, cynicznie, kpiarsko, nostalgicznie i co tam jeszcze, slowem - miodzio.
Az ktoregos dnia wlazl tu miotajacy sie trzepizur i probowal narzucic swoj, najswojszy porzadek w swiecie dysku (uwielbiam Pratchetta!).
Ale najglowniejszy magik Marek nie pozwolil na nadmuchanie dysku do ksztaltu kuli. A co, wtedy nie bylby juz dyskiem!
To by bylo na tyle, jesli chodzi o historie.
Wracajac do terazniejszosci: czy moglabys nas informowac o losach Zbyszka (tego z Bogdanca) w kolejnych odcinkach?
Mareczku, o pierdolach bedzie jeszcze wiecej, obiecuje!
A Bacha vel Toppi juz raczej tu nie przyjdzie.