Dlaczego wyjechaliscie z PL do NL? - Holandia

Napiszcie dlaczego wyjechaliscie z Polski do Holandii?Jaki byl tego powod?
Ja wyjechalam bo tu jest prawie cale moje rodzenstwo,od dziecka przyjerzdzalam tu na wakacje no i po skonczeniu szkol w Polsce postanowilam wyjechac tam gdzie moja rodzina i zaczac tu swoje dorosle zycie.Oczywiscie nie zaluje,zreszta niczego w zyciu nie zaluje Pozdrawiam i nie krepujcie sie poprostu piszcie

Jak to mówił kochany Leo why??For money

Krysienka, przede wszystkim fajnie slyszec, ze niczego nie zalujesz

Przyjechalam w odwiedziny do mamy, ktora wczesniej wyslalam do Amsterdamu (haha, dluga i smieszna historia). Poznalam mojego - bylego juz - meza i... jak piorun! Zakochalam sie. Z wzajemnoscia. Po trzech tygodniach wrocilam do Polski, a piec dni pozniej on po mnie przyjechal i powiedzial, ze beze mnie nie wraca.
Spedzilismy razem ladnych 10 lat, rozstalismy sie, bo cos sie skonczylo, ale jestesmy przyjaciolmi.

Nigdy nie planowalam przeprowadzki. Zreszta - czy zycie da sie zaplanowac? Tak jakos sie stalo i juz. Na pewno nie zaluje. Teraz - od 6 lat - jestem w nastepnym, szczesliwym zwiazku i jest mi dobrze.
Mimo, ze kocham Polske, mysle ze tam nie mialabym wystarczajaco duzo przestrzeni aby byc szczesliwa. Dla otoczenia zawsze bylam inna, ekstrawagancka a przez to czesto potepiana. Bez powodu.
Tu nie musze sie miescic w czyichs ramkach. Po prostu!

Dziubole wszystkim co to sie nie boja!

Haha, Blondyn, jak nie wiadomo why?- to na pewno for money

Bo w zyciu nie mozna niczego zalowac-wszystko co sie zdazy ma sens...to ze tu jestem,mieszkam,i raczej zostane tu na stale,tez ma jakis sens.Bo przeciesz zycie jest piekne!Nie wazne czy to bedzie Polska czy Holandia-wazne aby zrozumiec samego siebie a dopiero potem innych i caly swiat Pozdrowionka dla wszystkich

jestem tu dla kasy ,pierwszy raz przyjechałem na dwa tygodnie do pomocy w serwisie i tak od trzech lat przyjeżdżam serwisowac
podoba mi się ten kraj ,ciekawa architektura ,mieszanka narodowosci i kultury .
odpowiada mi też zycie w dwóch miejscach . ))
nie jest nudno - nuda zabija
mózg bez stymulacji obumiera ))

Witam,
A wiec Ja wyjechalem dla przygody. Ponieważ nic Mnie nie trzymie w Polsce,nie mam zobowiazań,lubie zwiedzac,imprezowac .Wszystko zaczęlo sie od wyrobienia obywatelstwa Niemieckiego,wtedy wyjechalem do siostry do Monachium zafascynowany zyciem wielkiego miasta .Lecz niestety brak znajomych i mentalnosc tamtejszych ludzi drażni Mnie .Potem nadazyla sie okazja wyjazdu do Holandii i musze przyznac zafascynowal Mnie ten kraj Szkoda tylko ,że moje jezyki obce są na slabym poziomie ale mysle ze pod szkole sie i bedzie dobrze. Aktualnie wrócilem do Polski,ale z początkiem wiosny znów wróce ciekawy nowych doznan i zaglebienia sie w kulture tego kraju "The World Is Mine" pozdrawiam



ps: Krysienka masz racje jesli nie poznasz samego siebie,nigdy nie odkryjesz sensu Swiata...

Miłość,przyjażń,szczęście.Materialnie jest mi tutaj gorzej, ale mogę liczyć na pomoc ze strony rodziny i przjaciół z Polski.Nie jestem w tym odosobniona.Duża bużka!!!!!!!

W sumie mnie do Holandii sprowadzil przypadek Dluga i niekoniecznie smieszna historia I przyjechalam tu z Wloch,nie z Polski...Ale powodowala mna milosc jesli chodzi o przyjazd tutaj...I nie zaluje,zwiazek sie rozpadl,ja zostalam

przypadek,kasa i jeszcze raz przypadek.