Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek
Czytali temat:
Kuba G (13022 niezalogowanych)
9 Postów
Timea Molenaar
(Timea)
Początkujacy
Uff myckowa myslalam,ze do mnie heheh. Ja uwielbiam Holandie, roznie Nam sie w niej wiedzie ale nie zamienie jej na inny kraj...chyba tu wroslam heheh. Caluski
Zgłoś wpis
13 Posty
magda mycek
(myckowa)
Bywalec
timea,

ja tak samo. jest jak jest, raz lepiej, raz gorzej, ale ogolnie jestem bardzo zadowolona i szczesliwa, ze tu mieszkam. juz prawie 11 lat...
jest sie tu wonym, ma sie prawo wyboru, zyc wlasnym zyciem i planowac przyszlosc.
i ja nigdy stad nie chcialabym sie wyprowadzic. uwazam, ze atmosfery jaka tu panuje w polsce jeszcze dlugo nie bedzie.
wiadomo. nasza ojczyzna potrzebuje czasu, zeby dotrzec do holandii. pokolenia musza minac i mentalnosc sie musi zmienic. w koncu do tego dojdzie. ja ciesze sie, ze nie musze na to czekac, ze to teraz przezywam.
a co do holendrow i holenderek... mysle, ze my jako polacy, ludzie, ktorzy maja cos do powiedzenia, dobrze mozemy zyc z holendrami i byc dumni z tego, ze moze troche wiecej mamy do powiedzenia i ze nasze horyzonty sa troche szersze ; )

myckowa

ps: osobiscie znam spora grupke holendrow, ktorzy sa wspanialymi ludzmi, wysoki poziom i otwarci na nowe. fajni & inteligentni goscie.
Zgłoś wpis
148 Postów
Zuzia Ce
(Sus)
Stary wyjadacz
Moze nie mieszkam tutaj tak dlugo jak niektorzy, jestem tu zaledwie rok, ale Holendrow znam dobrze, obracam sie w ich towarzystwie kazdego dnia. Z jednym jestem zareczona, przyjaznie sie z jego przyjaciolmi, spedzam czas z jego rodzina, mam tez wlasnych znajomych w pracy i okolicy. I naprawde nie wiem, jak mozna ich nie lubic. Jak kazdy narod maja swoje wady, ale nie wyolbrzymiajmy. Jedyne co mnie czasem radzi to to, ze czesto sa zle wychowani (co moze wynikac z roznic kulturowych itd ). Ale generanie sa baaaaaaaaaaaardzo spoleczni, radosni, rozmowni i nie zgodze sie z kims, kto powiedzial, ze oni nie umieja sie bawic
Zgłoś wpis
5 Postów

()
Początkujacy
Ja mieszkam w Holandi od 1990-go roku. Wychowalem sie tu, lecz zycie towarzyskie jest w NL beznadziejne...z mojego punktu widzenia oczywiscie. Holenderskie kobiety sa na ogol do niczego...
Czesto bywa w Polsce i jak wracam do Holandi to odrazu mam przez jakis czas doly...W Polsce jest swietnie...ale to moze dlatego ze z innej perspektywy sie na to patrze...
Zgłoś wpis
200 Postów
Iga P
(Bogomsława)
Doświadczony forumowicz
Co masz na mysli piszac, ze "holenderskie kobiety sa do niczego"?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Ja mieszkam w Holandii 7 lat, moje poczatki nie byly kolorowe...trudno mi bylo nawiazac znajomosci i pozyskac znajomych....tych co poznawalam , postrzegali mnie sterotypami....Polka za granica.......
pozniej bylo juz lepiej......teraz mam duzo holenderskich znajomych ale przyjaciolmi raczej ich nie moge nazwac.....tu jest inaczej niz w Polsce, oczywiscie wsrod Holendrow sa rowniez swietni ludzie ktorzy naprawde potrafia sie bawic, pomoc...ale to sa niesety wyjatki.....lubie Holandie ale nie zamienilabym jej na Polske pozdrawiam
Zgłoś wpis
9 Postów
Karolina Skalmowska
(KarolinaS)
Początkujacy
Ja mieszkam tu 26 lat. Nie wyobrazam sobie bardziej tolerancyjnych ludzi od Holendrow. Nie bawia sie po polsku tylko po holendersku, wiec my jako "dojezdni" powinnismy sie do nich troche dostosowac. W momencie, kiedy widza, ze sie starasz natychmiast cie akceptuja.
Mam wielu holenderskich przyjaciol. Na poczatku pobytu patrzylam na wszystkich bardzo krytycznie i trudno mi bylo akceptowac roznice, po kilku latach zrozumialam, ze na Polsce sie nie konczy swiat i to mi pomoglo w calkowitym zaaklimatyzowaniu sie tutaj.
Holendrzy sa weseli, przyjacielscy, otwarci i pomocni, wyjatki sie zdarzaja, no ale wsrod Polakow tez
Zauwazylam tez dziwna rzecz, a mianowicie to, ze Polki sa przyjazniej nastawione do Holandii niz Polacy.
Zgłoś wpis
13 Posty
Joanna Has
(Jobe)
Bywalec
Karolino zgadzam sie z toba...Tez mam wiecej znajomych i przyjaciol wsrod Holendrow i Belgow jak wsrod Polakow.Ale wszystko zalezy kto w jakim srodowisku przebywa...ja obcuje z ludzmi nazwijmy to mojego pokroju i intelektu,ktorzy widza we mnie kumpele,znajoma,kolezanke w pracy a nie POLKE.Wiele zalezy od nas samych,bo jak nas widze tak nas pisza...A co do tutejszej mlodziezy to jak w PL jest rozna.Mysle,ze w NL troche szybciej dojrzewaja jak w Belgii,ale wiele poraz kolejny zalezy od srodowiska,rodziny.Sama mam w domu "tiener" ,obserwuje jej znajomych i podziwiam tych mlodych ludzi jak potrafia zorganizowac sie (wolny czas ,a nawet zaangazowac sie w projekty socjalne)
Zgłoś wpis
93 Posty
xxx xxx
(xxxz)
Gaduła
@AngryCandy Niestety muszę potwierdzić ten wszechobecny materializm zaślepiający tutejszą młodzież. Niekiedy do tego dochodzi zazdrość... i w ten właśnie sposób straciłem kilkoro znajomych. Jednak mimo wszystko są między nimi i ciekawe jednostki a co do poczucia humoru...jest między nami trochę różnic, ale ja mam kochanego Monthy Python'a i szczęście pracować w gronie jego fanów, więc co my wiemy o poczuciu humoru
Zgłoś wpis
16 Postów
Lukasz Mysliwiec
(ciufciaJah)
Bywalec
Always look on the bride side of life !
Zgłoś wpis


Bliżej nas