Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytali temat:
Kuba G (13177 niezalogowanych)
85 Postów
Marta U
(sagowska)
Gaduła
Witam Wszystkich
Mogloby byc milo i ciekawie,ale niestety predzej czy pozniej to forum zamilknie ...jak kazde inne ....
Zaczyna sie ciekawy temat,mozna sie wypowiedziec,podyskutowac,wymienic doswiadczeniami...niby kazdy moze....czytam wielkie pochwaly co do holenderskiej tolerancji,uprzejmosci,itp.... a co rzuca sie w oczy na tym watku....mozna sie wypowiedziec,oczywiscie,ale zawsze znajdzie sie jakis komentator . Gratulacje dla tych,ktorzy pisza,aby pakowac walizki i spadac z NL.Niech to bedzie wybor kazdego ,kto tu przyjechal . Zaczyna sie podzial na tych ,ktorzy NL kochaja ,tych,co im obojetne gdzie sa i tych ,ktorzy NL niecierpia. Albo na tych,ktorzy chca byc "bardziej holenderscy niz Holender",tych ,ktorzy zyja z nimi i bez nich i tych,dlla ktorych holedner jest zlem koniecznym.....
Niestety czytajac wiele ,na roznych forach,sprawdza sie powiedzonko..."Najgorzej spotkac swojego za granica" .
Pozdrowienia i milego weekendu
Zgłoś wpis
25 Postów
Cris CRIS
(artplastek)
Bywalec
cholera... nie sadzilem ze bedzie taki odzew na ten watek....
milo sie czyta wypowiedzi ktore nie sa przesiakniete sprawami natury (stawki za godzine....rodzinne...i rozlakowe
nie przeciez na tym opiera sie Nasz pobyt tutaj i widze ze sa ludzie ktorzy doskonale to rozumieja...
pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych...
Zgłoś wpis
85 Postów
Marta U
(sagowska)
Gaduła
z poczuciem humoru -dla zainteresowanych :
Hans Kaldenbach- "Doe maar gewoon"- 99 tips voor het omgaan met Nederlanders
Kabarety:
- Youp van het Hek
- Naijb Ahmali

Pozdrowionka
Zgłoś wpis
93 Posty
xxx xxx
(xxxz)
Gaduła
Faktycznie nam coś przymiera ten naprawdę ciekawy temat...A mnie dręczy jeszcze jedno pytanie interesuje mnie tutaj opinia tych z Was, którzy mieszkają tu na tyle długo, że żyją między Holendrami, mają w nich współpracowników, przyjaciół. Czy dalej podchodzą z takim entuzjazmem do Was jako ludzi innej narodowości? Czy nadal rzucają wszystko (co mnie zszokowało w pierwszych kontaktach) co mają w rękach żeby pomóc, doradzić, wytłumaczyć jak co tutaj działa, ułatwić. Czy może to zwyczajnie zanika w momencie zatarcia się bariery językowej i zauważania tej innej narodowości. Przepraszam za składnię mam tendencję do gmatwania, z którą skończyłem już walczyć
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Kochani ludzie, mieszkam tutaj na tyle dlugo, azeby miec swoje zdanie o
Holendrach.
- sa bardzo pomocni i owszem, do momentu jak nie stanowisz dla nich zagrozenia
tzn. nie jestes w jakiejs dziedzinie lepszym od nich.
- sa nauczeni tego, ze Polacy sa ogolnie zacofani,( mowimy o 50-letniej
przepasci historycznej), lub do roboty..
wiec jak juz ktos, gdzies,
i pod jakims wzg. sie wyroznia - he,he. .. ta ich rzekoma tolerancja, pomoc,
a takze uczynnosc przeradza sie w zazdrosc... To widac, slychac i czuc.
BO jakze?
Nie jestem w tym momencie negatywna, stwierdzam fakty.
Ale moze to generalna cecha ludzka.
Zastanawiam sie czasami, jakbym zareagowala, gdybym w moim wlasnym kraju konkurowala o miejsce pracy z lepiej wyksztalcona np.Rumunka?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Jaka roznice kulturowa zauwazylam miedzy nami...i ktora baaaaardzo mi sie podoba,
to, to, ze nie ma podzialow damski, meski w zyciu rodzinnym.
Sprecyzuje
- mezczyzna moze rownie dobrze wstac do dziecka w nocy,
a kobieta dac utrzymanie na dom,
- mezczyzna sprzata, pierze, gotuje i nie ma tutaj stareotypow!!!


A jak sie pod jakims wzg. nie zgadzaja, to tak poprostu... pakuja sie i odchodza od siebie.,
W przeciwienstwie do standardow polskich - gdzie jak slob, to po grob.

Za to ich lubie i podziwiam.
Zgłoś wpis
93 Posty
xxx xxx
(xxxz)
Gaduła
Tą zazdrość też odczułem, i nawet o niej pisałem (prawdopodobnie w tym wątku), ale nie analizowałem jej genezy tak dogłębnie jak Ty
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Kobiety zazwyczaj lubia analizowac.
Zauwazylam watek.
Pozdr.
Zgłoś wpis
93 Posty
xxx xxx
(xxxz)
Gaduła
Moja generacja (1985+) zdaje się już nie powiela tych stereotypów. Tak mi się wydaje...albo mam nadzieję? A to pakowanie się i odchodzenie od siebie jest okej-mało inwazyjne i tak pasuje tutaj, bojakoś specjalnie emocjonalni się nie wydają nasi żywiciele
Zgłoś wpis
93 Posty
xxx xxx
(xxxz)
Gaduła
Nawet rzeczy oczywiste, koło których my-faceci przechodzimy zupełnie obojętnie. A to IMHO jest bardzo sexy

Pozdrawiam wszystkie analityczki! nieanalizującą resztę również! HAHAHAHA

Edit:
Ale to już offtop, przepraszam Panie moderatorze
Zgłoś wpis


Bliżej nas