Wystarczyło odpowietrzyć. Ja (22K) nigdy nie byłem w porządnym związku. Spędziłam rok w „sytuacji” z facetem, w którym byłam zakochana. Musiałam to zakończyć, ponieważ on nigdy by się ze mną nie związał i to powoli niszczyło moją duszę. Pozbycie się go było okropne i trudne, ale udało mi się. Znowu zacząłem spotykać się przez aplikację. To jest po prostu okropne. 99% chce tylko seksu. Zostałem poproszony o pójście do domu na pierwsze spotkanie, zanim zaproszą mnie na obiad lub kawę. Po prostu czasami czuję się jak kawałek mięsa. Miałem randkę zeszłej nocy. Taki plan na ostatnią chwilę, było w porządku. Ale rozmowa dotyczyła głównie seksu. Kocham seks, ale chcę więcej. Chcę spędzić z kimś czas, poznać ich cały ten jazz. Randki online wydają się po prostu odczłowieczające, ale jak inaczej miałbym poznawać ludzi. Może za bardzo się staram, żeby związek się urzeczywistnił. Idk, jestem tym zmęczona, ale też zmęczona samotnością.