Aktualnosci
Wiele problemów z UWV. Jednostka powinna odzyskać stracone pieniądze po „aferze zasiłkowej”
Nowe pomysły mają usprawnić pracę UWV. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/mystic_mabel
Zeszłoroczna medialna burza, która pokazała ogromny problem dotyczący funkcjonowania UWV (Jednostki Wykonawczej Ubezpieczeń Pracowniczych w Holandii), jest regularnie omawiana na forum krajowym. Nowy pomysł dwóch partii politycznych ma rozwiązać część nieprawidłowości i spowodować, że urząd stanie się „odporny na przyszłość”.
Brak specjalistów
VVD (Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji) i PvdA (Partia Pracy) chcą rozwiązać nieprawidłowości związane z UWV. Ugrupowania przedstawiły pięć propozycji na usprawnienie pracy urzędu,w tym zwiększenie liczby prowadzących badania lekarskie lekarzy ubezpieczeniowych spoza służby zdrowia i umożliwienie im opuszczenie struktur UWV po nadrobieniu zaległości. Obecnie jednostka cierpi na brak specjalistów, przez co powstała lista oczekujących.
Ministerstwo spraw społecznych powinno również zagwarantować więcej miejsc szkoleniowych dla lekarzy prowadzących badania lekarskie. Obecnie zapewnionych jest tylko 50 miejsc rocznie. Liczba, według polityków, powinna zostać zwiększona do 75.
Musimy stawić czoła tym problemom teraz i jednocześnie odważyć się patrzeć w przyszłość. Potrzebujemy UWV jako sieci bezpieczeństwa i zapewnienia, że pracodawcy mogą znaleźć odpowiednich specjalistów.
Grupa przeciwko oszustwom
Najważniejszym postulatem jest jednak powołanie specjalnego zespołu ds. oszustw związanych z wyłudzaniem korzyści finansowych. W ten sposób VVD i PvdA chcą odzyskać jak najwięcej niesłusznie wypłaconych świadczeń.
Ministerialne Frauderaad ma także zapewnić m.in. wymianę informacji i koordynację pracy z funkcjonariuszami organów ścigania. „Dlatego UWV musi [...] zaoferować odpowiednią usługę, która jest niezbędna do sprostania wyzwaniom rynku pracy w nadchodzących latach” – stwierdził parlamentarzysta z ramienia PvdA, Gijs van Dijk.
Reperkusje zeszłorocznej afery medialnej
Pomysły nowelizacji funkcjonowania UWV są bezpośrednio związane z zeszłoroczną „aferą zasiłkową”. We wrześniu 2018 roku dziennikarze śledczy w programie Nieuwsuur ujawnili, że wielu Polaków wyłudzało WW-uitkering, czyli zasiłek dla bezrobotnych. Według ustaleń osoby te w czasie otrzymywania świadczeń nie próbowały znaleźć pracy w Holandii, a wielu z nich znajdowało się w Polsce.
Na te doniesienia zareagowała Ambasada RP w Hadze. Przedstawiciele kraju protestowali przeciwko szkodliwym zarzutom i przedstawianiu wszystkich Polaków w złym świetle. W odpowiedzi znalazły się konkretne statystyki, z których wynika, że poziom bezrobocia wśród przebywających w Holandii obywateli kraju nad Wisłą to 4,9 procent. W porównaniu do zachodnich migrantów (9,7 procent) i tych spoza Europy (19,7 procent), jest to wartość dużo niższa. „Postulujemy o rzetelność dziennikarską i obiektywizm – pośpieszne formułowanie tez w poszukiwaniu sensacji i prezentowanie ich w oderwaniu od całościowego obrazu obecności Polaków na rynku pracy w Holandii jest nieodpowiedzialne” – napisano w oświadczeniu placówki dyplomatycznej.
Nowe kontrole w jednostce zostały zapowiedziane już w październiku 2018 roku. Ustalono wtedy, że urzędnicy weryfikujący wnioski o przyznanie świadczeń będą stawiać na kontakt osobisty, jak również zaczną dokładniej kontrolować adres wskazany przez bezrobotnego. Ponadto poinformowano, że w centrum zainteresowania znajdą się również nieuczciwi pośrednicy, którzy pomagali w nielegalnym procederze.
UWV przyznało również, że oszustwa nie były traktowane priorytetowo, ponieważ – ze względu na kryzys i cięcia budżetowe – brakowało pracowników.
To może Cię zainteresować