Zakaz korzystania z usług prostytutek w Holandii? Posłowie muszą zdecydować

„Legalizując prostytucję, rząd normalizuje płacenie za seks” — mówi przewodnicząca kampanii, Willemijn de Jong. Twierdzi również, że inspiracją dla całego ruchu był reportaż stworzony przez telewizję Al Jazeera w 2013 roku, gdzie holenderskie podejście do prostytucji było mocno krytykowane.

De Jong proponuje rozwiązanie zgodnie z systemem obowiązującym w Szwecji. W kraju skandynawskim karani są wszyscy korzystający z usług prostytutek. Według przewodniczącej, takie rozwiązanie niweluje nierówność jaką tworzą domy publiczne, gdzie kobiety są kupowane przez bogatych mężczyzn.

„Rozmawiałam z prostytutkami, które pracują w swoim zawodzie dobrowolnie, ale twierdzą, że zawsze wcześniej miały do czynienia z przemocą i napastowaniem. Nie jest to więc do końca praca z wyboru. Prawie zawsze wiąże się z wykorzystywaniem” — mówi De Jong.

Petycję popiera szef partii ChristenUnie, Gert-Jan Segers, który również walczył o zaostrzenie przepisów dotyczących prostytucji.

Przeciwnikami pomysłu są członkowie partii Demokraci 66. Uważają, że zakazywanie prostytucji i karanie klientów domów publicznych to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę.

Zebranie wymaganych 40 000 podpisów zajęło około 6 lat. 10 kwietnia Exxpose przekaże  petycję zatytułowaną „Ik ben onbetaalbaar” („Jestem bezcenny”) Izbie Reprezentantów.