Opłata za prywatne kopiowanie ma więc na celu wyrównanie strat w dochodach autorów. Jeżeli takie opłaty nie są już dozwolone, istnieje szansa, że także przejawianie tolerancji wobec nielegalnego pobierania plików może zostać wkrótce poddane pod dyskusjię.
Obecnie prawie każdy jest przestępcą. Według Oosenbrug zakazywanie ściągania materiałów z Internetu jest nie w czasie, ponieważ ‘kryminalizuje’ to zwykłych pobieraczy, nie odstraszając wcale osób notorycznie nadużywających możliwości. Ponad to uważa ona, że prawo takie powinno być egzekwowane, co będzie kosztować państwo bardzo wiele pieniędzy.
Więcej korzyści widzi się za to w działaniach pozwalających na słuchanie muzyki lub oglądanie filmów w sposób legalny. Chodzi o takie usługi jak Spotify, czy Netflix, gdzie oglądać można filmy i seriale, oraz słuchać muzyki. Oosenberg proponuje, aby podobne rzeczy stały się po prostu dostępne dla szerszej publiki. Usługi te mają być także łatwe w użyciu, działać bez zakłóceń i być dostępne w takich miejscach jak np. pociągi.
Temat ten był już kiedyś przedmiotem dyskusji. Dzięki PvdA, która twardo stała przy swoim stanowisku w 2012 roku, sekretarz bezpieczeństwa i sprawiedliwości, Fred Teeven (VVD) nie mógł nałożyć całkowitego zakazu na pobieranie plików – zabrakło większości głosów.
źródło: nieuws.nl
To może Cię zainteresować