Z czego smieja sie Holendrzy - Holandia - s3

Dzisiaj patrze ze populrne slowo to bylo ruch,ruchu itd

kolek napisał:
Sus napisał:
Ruchu mam wystarczajaco, dzieki ;] Taka juz ma natura, uwielbiam sie czepiac ;<

a jakiego rodzaju jest to ruch ?

Glupie pytanie, rowerek oczywiscie

Tak Sus bieganie to dobra sprawa masz racje...

widac zes blondyn :/

Widac zes ciemna tzn. czarna

ja juz niestety siwieje ;<

na czrno bialej fotce nie widac wiec luzik

damom bio i sus oraz lukrowanej w roli sekundanta polecam stworzenie nowego tematu "walentynki w kisielu", gdzie samotne, lub przynajmniej samotnie spędzające walentynki młode damy będą biły się na oczach naszej, męskiej części portalu, o tytuł złotego kisielka. miłej zabawy


____powracaiodrazudajeczadu!!!!

biohazard napisał:
[quote]

o tym, ze holenderskie witaminy zjadają gości (kerels, przyp. autora) przekonałem się na własnej skórze, albo raczej na własnych fałdach.

6 lat tutaj i 30 kg obywatela więcej. Słuszną linię ma nasza własza

_____czadobrzuch_!!!!

Een Belg komt bij een uitzendbureau. Hij doet de deur open en heeft de grootste moeite nodig om een enorme doos me naar binnen te sjouwen. Verbaasd vraagt de medewerker achter de balie:
- Maar meneer, wat doet u nou? U kwam hier toch alleen maar voor een intakegesprek?
- Jazeker, zegt de Belg, maar ik moest toch ook mijn cv meebrengen?
- Ja, antwoordt de medewerker.
- Gelukkich, zegt de Belg, ik was al bang dat ik mijn centrale verwarming voor niks had gedemonteerd!