No dośc stary temat...Tylko co z tego ze go pogoniono z Polski i remontowano w Wilhelmshaven w Niemczech,skoro i tak tego dokonali Polacy (remontu) i to w fatalnych warunkach .....
Wobec problemów, jakie armator statku napotkał w Polsce, zdecydował się na remont w Wilhelmshaven w Niemczech. Prace związane z przebudową i remontem rozpoczęły się w październiku 2006. Wykonawcą jest holenderska firma Infinity, która do usuwania azbestu zatrudniła polskich robotników, za pośrednictwem firmy Derksen Diensverlening i jej oddziału w Gliwicach. Jak doniosły polskie media robotnicy pracowali w fatalnych warunkach, m.in. w nieodpowiednich kombinezonach i w niesprawnych maskach przeciwpyłowych. Szwankowało też zabezpieczenie przeciwazbestowe całego statku. Polacy skarżyli się również na przepełnione mieszkania, w których ich zakwaterowano i wyżywienie. Według polskich robotników pracodawca miał ich także oszukiwać przy wypłatach i poddawać ciągłemu mobbingowi. Lepiej przy odrobinie dobrej woli mozna go było wyremontować u nas-z zachowaniem odpowiednich srodków bezpieczenstwa i zgarnać pokaźną kase...Ale wiadomo jak to u nas z burżujami jest.....
Ponadto inną przemilczaną przez media kwestią jest powszechność azbestu na jednostkach na służbie, a zbudowanych w latach 80. XX wieku i wcześniej. Statki zabezpieczane przeciwpożarowo azbestem są remontowane w stoczniach na całym świecie, w tym i w Polsce.Hehehehe
Propaganda i tyle
Btw.miałem okazje pracować na nowym osiedlu ok 300m od tego kolosa....Robi wrażenie,nie powiem....
@sus,wyluzuj i obniż poziom estrogenu,bo juz sie rzygać chce widząc Twoje wpisy i prowokacje...Ok?