Witam otóż sprawa wygląda tak że moja była partnerka chcę się mnie pozbyć z mieszkania grążąc mi że nie otworzy mi dzwi nawet jak zadzwonię na policję. W chwili obecnej chwili jestem
w szpitalu i mam związane ręce bo nawet nie mam telefonu piszę to z laptopa. Jakiś czas temu
obydwoję podpisywaliśmy umowę na wynajem mieszkania na rok umowa jest na mnie i tak samo na nią czy ma prawo mnie pozbawić dachu pod głąwą? proszę o rzetelne informacje
w szpitalu i mam związane ręce bo nawet nie mam telefonu piszę to z laptopa. Jakiś czas temu
obydwoję podpisywaliśmy umowę na wynajem mieszkania na rok umowa jest na mnie i tak samo na nią czy ma prawo mnie pozbawić dachu pod głąwą? proszę o rzetelne informacje