Hej Ola,
podzielam Twoje "rozczarowanie" biurami.. ja kiedys pracowalam w weert,teraz chcialabym znalesc cos w Roermod (bo tam od marca bede mieszkać) i powiem Ci ze wysłałam cv chyba do 15 albo i 20 biur posrednictwa pracy i NIC !!!!!
Co prawda,holenderski moj jest na poziomie mniej niz podstawowym,ale po angielsku mowie plynnie, magistrem ekonomii jestem ,młoda,sympatyczna haha i energiczna
a i tak jakos nie mogę cos pracy znalesc. Chyba musze wziąć sprawy w swoje ręce, raz a dobrze olać te biura i po prostu uderzac od drzwi do drzwi pracodawców...
Ciezko kurcze w tej holandii....a miło być tak pięknie