kleszcze u kotka - Holandia

Witam,
5 dni temu uciekł mi kotek, wrócił wczoraj i znalazłam u niego 4 kleszcze, przynajmniej tyle jak na razie wypatrzyłam Próbowaliśmy sami je usunąć ale nie ma szans ponieważ strasznie się wierci Wiecie może czy istnieje jakiś inny sposób na pozbycie się tego cholerstwa? Preparat, tabletki, maść itp.?

witam najlepiej zaniesc koteczka do weterynarza Z kleszczami nie ma zartow Pozdrawiam

"Kleszcze umiejscawiają się u kotów zazwyczaj na skórze głowy, szyi oraz karku. W miejscu wkłucia pojawia się zaczerwienienie i niewielki obrzęk. Jeżeli inwazja jest mało liczna, objawów ogólnych zazwyczaj nie odnotowujemy, ale przy dużej inwazji może dojść do wzmożonych odczynów skórnych oraz silnego osłabienia zwierzęcia. Należy pamiętać, że kleszcze mogą przenosić boreliozę i zakażać nasze koty. Kleszcze ixodes ricinus są bardzo częstym nosicielem i siewcą tego zarazka. Zachorowania kotów na boreliozę odnotowuje się jednak dość rzadko.

Kleszcze znalezione na kocie należy usuwać za pomocą specjalnych szczypców. Nigdy nie wolno smarować kleszcza oliwą, wazeliną, naftą czy innymi substancjami. Posmarowanie kleszcza powoduje, że pasożyt wymiotuje do rany i zwiększa się ryzyko przeniesienia boreliozy."

Dzięki za informacje Ale szczypce specjalnie kupiłam i nic z tego skoro Czesio- czyli mój koteczek tylko je widzi to czuje podstęp i nie ma mowy żeby złapać kleszcza tymi szczypcami
czeka nas wyprawa do weta...
pozdrawiam