Mam kilku przyjaciół (chociaż przyjaźń poza zwykłą kumpelą jest dla mnie wciąż tajemnicą), którzy wiele razy mówili mi, jak i dlaczego mnie cenią. Ci ludzie żyją swoim życiem, przeżywają romantyczne i seksualne przygody, podczas gdy ja nie potrafię nikogo przyciągnąć. Nie mogę też nic zrobić, ponieważ flirtowanie/uwodzenie jest dla mnie niemożliwe i często ujawniam swoje uczucia w dosadny i odpychający sposób.
Zaczynam myśleć, że samotnie dożyję dwudziestki i wkroczę w trzydziestkę bez żadnego doświadczenia.
Zaczynam myśleć, że samotnie dożyję dwudziestki i wkroczę w trzydziestkę bez żadnego doświadczenia.