Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Ceny nieruchomości w Polsce - domy - Holandia

51 Postów
Piotr Benet
(bentp)
Gaduła
Raczej większość czynników przemawia raczej za tym, aby ceny nieruchomości spadały a nie rosły. Kilka kluczowych czynników dlaczego tak może się dziać to przede wszystkim niż demograficzny, mniejsza ilość kredytów hipotecznych na rynku oraz nasycenie się rynku nieruchomościami.
Jest jeszcze kilka mniej istotnych czynników, ale o nich doczytaj sobie na tym portalu http://www.kredyt-mieszkaniowy.info/.
Wszystko na to wskazuje, że ceny w najbliższej przyszłości raczej będą spadały.
Zgłoś wpis
18 Postów

()
Bywalec
Zgodnie z ustawą o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców takie zakupy wymagają zezwolenia, które wydawane jest przez szefa MSW, jeżeli sprzeciwu nie wniesie minister obrony, a w przypadku nieruchomości rolnych - również minister rolnictwa.

REKLAMA

"Porównując dane z ostatnich 5 lat należy stwierdzić, iż zarówno liczba wydanych zezwoleń na nabycie nieruchomości gruntowych przez cudzoziemców, jak i ich powierzchnia utrzymuje się na zbliżonym poziomie z wyjątkiem roku 2013, gdzie powierzchnia nieruchomości objętych zezwoleniami była o ok. 32 proc. mniejsza niż w roku 2014" - podkreślono w sprawozdaniu MSW za 2014 rok.

W ubiegłym roku cudzoziemcy uzyskali 271 zezwoleń na nabycie nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni ponad 1000 ha (rok wcześniej - 252 zezwoleń na 697 ha). Dwa zezwolenia dotyczyły nieruchomości o łącznej powierzchni 0,14 ha na rzecz przedstawicielstw dyplomatycznych państw obcych w Polsce – Syrii oraz Turcji.

Zezwolenia dotyczyły najczęściej nieruchomości położonych w województwach: wielkopolskim (194 ha), lubuskim (163 ha), warmińsko-mazurskim (159 ha), łódzkim (91 ha), mazowieckim (78 ha), pomorskim (75 ha).

Wśród cudzoziemców, którym wydano zezwolenie, najczęściej reprezentowane było obywatelstwo i kapitał: ukraiński (59 zezwoleń w odniesieniu do 20 ha nieruchomości), niemiecki (36 zezwoleń, 78 ha), holenderski (15 zezwoleń, 484 ha), francuski (13 zezwoleń, 138 ha), białoruski (13 zezwoleń, 1 ha).

"Biorąc pod uwagę liczbę wydanych zezwoleń, podmioty ukraińskie i niemieckie należy uznać za zdecydowanie dominujące. Na 271 z ogólnej liczby zezwoleń udzielonych osobom fizycznym i prawnym na nabycie nieruchomości gruntowych w roku 2014, ok. 35 proc. zezwoleń otrzymały podmioty ukraińskie i niemieckie" - podkreślono w sprawozdaniu.

Kapitał holenderski dominował natomiast w odniesieniu do powierzchni nieruchomości objętych zezwoleniem – 484 ha, co stanowi blisko połowę powierzchni wszystkich nieruchomości, co do których wydano zezwolenie w ubiegłym roku.

Ze sprawozdania wynika, że w 2014 r. szef MSW wydał 68 decyzji odmawiających udzielenia zezwolenia na nabycie nieruchomości oraz lokali. Podstawą odmowny było najczęściej niewykazanie przez cudzoziemca, że zachodzą okoliczności uzasadniające jego trwałe więzi z Polską. 14 decyzji odmownych wydano z uwagi na sprzeciw ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Chcąc kupić nieruchomość w Polsce, cudzoziemiec musi wykazać, że jego związki z naszym krajem są silne i trwałe (np. ma również polskie obywatelstwo, jest w związku małżeńskim z polskim obywatelem, prowadzi na terenie Polski działalność gospodarczą).

Przepisy regulują także zasady nabywania nieruchomości przez cudzoziemców bez konieczności uzyskania pozwolenia. W takiej sytuacji znajdują się m.in. obcokrajowcy, którzy mieszkają w Polsce co najmniej 5 lat od dnia uzyskania karty stałego pobytu.

W latach 1990-2014 cudzoziemcy uzyskali w sumie ponad 24 tys. zezwoleń na nabycie nieruchomości gruntowych o łącznej powierzchni prawie 52 tys. ha. Najwięcej zezwoleń wydano pod koniec lat 90. Tylko w roku 1999 było to ponad 2 tys. zezwoleń na ponad 5 tys. ha.

W latach 1991–2014 sądy administracyjne rozpatrzyły 195 skarg dotyczących decyzji w sprawie zakupu nieruchomości przez cudzoziemców, a takich decyzji wydano prawie 40 tys. To oznacza, że jedynie 0,49 proc. decyzji zostało zaskarżonych.
Zgłoś wpis


Bliżej nas