Hej, opiszę Wam moją przykrą sytuację, do której doszło po wielu latach przepracowanych w Holandii. Holandia dała mi wiele, ale w ogólnym rozrachunku chyba jednak wyjdę w bilansie na minus biorąc pod uwagę utracone po wielu latach pracy zdrowie fizyczne (problemy z kręgosłupem wywołane przeciążaniem go) jak i to psychiczne wywołane silną depresja po ostatnich przebojach z holenderską biurokracją. Jednocześnie chcę Was przestrzec przed UWV i nieroztropnym pobieraniem jakichkolwiek zasiłków w tej instytucji.
Żebyście lepiej zrozumieli moją sytuację, zdarzył się w moim życiu okres, kiedy nie pracowałem i postanowiłem skorzystać z prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Korzystając z doświadczeń i podpowiedzi znajomych, że wszyscy kombinują i wychodzi im to na dobre w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych bywałem często w Polsce i wiodłem spokojne życie. Tak mi się przynajmniej wydawało do czasu, do momentu aż UWV zaczął dobierać mi się do skóry. W niczym mi nie pomogły częste przemeldowania, wysyłane przez znajomego Holendra raporty do UWV jak to aktywnie poszukuję pracy. Maszyna biurokratyczna ruszyła, byłem wielokrotnie przesłuchiwany i mimo prób obrony z mojej strony, UWV nie dał wiary mojej linii obrony. Oberwałem jak to mówią "z grubej rury". Jak mocno?
Zasiłek pobrałem w łącznej kwocie ponad 22 000 Euro i całą tę kwotę muszę zwrócić. Do tego należy jeszcze doliczyć 21% Vat czyli jakieś kolejne 5 000 Euro i karę w wysokości uwaga 15 000 Euro. Razem jakieś 44 000 Euro.
Jestem zdruzgotany, mimo że nie balowałem i nie wydawałem pieniędzy z zasiłku na boki. Nadal fizycznie posiadam około 80% otrzymanej od UWV kwoty, ale ta kara i to wszystko strasznie mnie dobiło... Przestrzegam Was drodzy Rodacy przed tą instytucją. Wiem, że wielu z Was podobnie jak ja słabo odnajduje się w Holandii z powodu barier językowych i nieznajomości prawa. Nie bardzo wiem co robić w tej sytuacji. Oprócz przestrogi dla Was zwracam się z prośbą o pomoc, o doradzenie, co w tej sytuacji zrobić. Zapłacić w całości? Próbować rozkładać na raty? Brać prawnika i próbować się bronić? Czy to nie za późno? Czy może brać to co mi dała Holandia i raz na zawsze stąd spier...ć, przepisując majątek na członków mojej rodziny i zaufane mi osoby?
Uważajcie na siebie
Żebyście lepiej zrozumieli moją sytuację, zdarzył się w moim życiu okres, kiedy nie pracowałem i postanowiłem skorzystać z prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Korzystając z doświadczeń i podpowiedzi znajomych, że wszyscy kombinują i wychodzi im to na dobre w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych bywałem często w Polsce i wiodłem spokojne życie. Tak mi się przynajmniej wydawało do czasu, do momentu aż UWV zaczął dobierać mi się do skóry. W niczym mi nie pomogły częste przemeldowania, wysyłane przez znajomego Holendra raporty do UWV jak to aktywnie poszukuję pracy. Maszyna biurokratyczna ruszyła, byłem wielokrotnie przesłuchiwany i mimo prób obrony z mojej strony, UWV nie dał wiary mojej linii obrony. Oberwałem jak to mówią "z grubej rury". Jak mocno?
Zasiłek pobrałem w łącznej kwocie ponad 22 000 Euro i całą tę kwotę muszę zwrócić. Do tego należy jeszcze doliczyć 21% Vat czyli jakieś kolejne 5 000 Euro i karę w wysokości uwaga 15 000 Euro. Razem jakieś 44 000 Euro.
Jestem zdruzgotany, mimo że nie balowałem i nie wydawałem pieniędzy z zasiłku na boki. Nadal fizycznie posiadam około 80% otrzymanej od UWV kwoty, ale ta kara i to wszystko strasznie mnie dobiło... Przestrzegam Was drodzy Rodacy przed tą instytucją. Wiem, że wielu z Was podobnie jak ja słabo odnajduje się w Holandii z powodu barier językowych i nieznajomości prawa. Nie bardzo wiem co robić w tej sytuacji. Oprócz przestrogi dla Was zwracam się z prośbą o pomoc, o doradzenie, co w tej sytuacji zrobić. Zapłacić w całości? Próbować rozkładać na raty? Brać prawnika i próbować się bronić? Czy to nie za późno? Czy może brać to co mi dała Holandia i raz na zawsze stąd spier...ć, przepisując majątek na członków mojej rodziny i zaufane mi osoby?
Uważajcie na siebie