Beny.rac napisał:
Baileys Witam witam ...
Asiu a co ja moge napisac skoro kolega wyzej chce sobie kupic 3 mieszkania na raz na kredyt ciekawe jaka ma zdolność kredytowa ...
Ale mniejsza o to juz pisalem kiedys o gpw i nc i pełno bylo bajkopisarzy wokół
Dla mnie inwestowanie w nieruchomosci to glupota chyba ze ktos naprawde ma spory zapas gotowki i np podchodzi do licytacji bierze mieszkanie za 75% wartosci - remontuje i zarabia tam 10-20% ale w ciagu max roku a nie pakuje sie w inwestycje na 15-25 lat
Zdolnosc kredytowa mam wystarczajaca w szczegolnosci kiedy juz posiadam co nie co Takze o to sie nie martw Wplacam 25 % wartosci bank kladzie lape w przypadku niepowodzenia na 100% wartosci ktorej oczywiscie nie bedzie bo mam zabezpieczenie aby w razie ciezkich czasow moc zaplacic calos. Nie zapominaj kolego ze caly czas zarabiam.
Glupota jest nie zainwestowac kiedy jest pewny zysk i wylozyc jeszcze na calosc gotowke a po drugie jesli ty szukasz okazji w ogolszeniach typu otodom to zycze powodzenia. Tylko kretyn inwestuje w nieruchomosc ktora daje nam stope wzrotu mniej niz 10 % rocznie i jeszcze wylozy na nieruchomosc gotowke. Trzeba wiedziec jak szukac jakiej nieruchomosci i w ktorym miejscu bo mozna nawet bez wkladu wlasnego wychaczyc dobrego rodzynka i zarobic bez problemow te 10% w skali roku. Co miesiac po splacie raty za hipoteke zostaje nam w kieszeni te nie mniej niz 10 % procent wartosci mieszkania w skali roku i mozna powiedziec ze za nic nie robienie. To czy wedlug ciebie jest to nie interes?? W takim razie graj na gieldzie ja jak narazie za to sie nie biore za duzo ryzyko wedlug mnie. Narazie gustuje w pewniejszych inwestycjach Jesli ty mi tu wyjezdzasz z bajkopisarzami to ja w takim razie podziekuje za rozmowe
p.s bys byl taki obcykany to bys zrozumial zaraz na poczatku i zauwazyl ze pisze o 10% w skali roku a nie pisal to co ty myslisz i ze inwestycja musi miec w skali roku przynajmniej te 10%. Po 25 latach miec zysk 10% ja watpie ze sa tacy ludzie na swiece aby mysleli tymi kryteriami
Baileys Witam witam ...
Asiu a co ja moge napisac skoro kolega wyzej chce sobie kupic 3 mieszkania na raz na kredyt ciekawe jaka ma zdolność kredytowa ...
Ale mniejsza o to juz pisalem kiedys o gpw i nc i pełno bylo bajkopisarzy wokół
Dla mnie inwestowanie w nieruchomosci to glupota chyba ze ktos naprawde ma spory zapas gotowki i np podchodzi do licytacji bierze mieszkanie za 75% wartosci - remontuje i zarabia tam 10-20% ale w ciagu max roku a nie pakuje sie w inwestycje na 15-25 lat
Zdolnosc kredytowa mam wystarczajaca w szczegolnosci kiedy juz posiadam co nie co Takze o to sie nie martw Wplacam 25 % wartosci bank kladzie lape w przypadku niepowodzenia na 100% wartosci ktorej oczywiscie nie bedzie bo mam zabezpieczenie aby w razie ciezkich czasow moc zaplacic calos. Nie zapominaj kolego ze caly czas zarabiam.
Glupota jest nie zainwestowac kiedy jest pewny zysk i wylozyc jeszcze na calosc gotowke a po drugie jesli ty szukasz okazji w ogolszeniach typu otodom to zycze powodzenia. Tylko kretyn inwestuje w nieruchomosc ktora daje nam stope wzrotu mniej niz 10 % rocznie i jeszcze wylozy na nieruchomosc gotowke. Trzeba wiedziec jak szukac jakiej nieruchomosci i w ktorym miejscu bo mozna nawet bez wkladu wlasnego wychaczyc dobrego rodzynka i zarobic bez problemow te 10% w skali roku. Co miesiac po splacie raty za hipoteke zostaje nam w kieszeni te nie mniej niz 10 % procent wartosci mieszkania w skali roku i mozna powiedziec ze za nic nie robienie. To czy wedlug ciebie jest to nie interes?? W takim razie graj na gieldzie ja jak narazie za to sie nie biore za duzo ryzyko wedlug mnie. Narazie gustuje w pewniejszych inwestycjach Jesli ty mi tu wyjezdzasz z bajkopisarzami to ja w takim razie podziekuje za rozmowe
p.s bys byl taki obcykany to bys zrozumial zaraz na poczatku i zauwazyl ze pisze o 10% w skali roku a nie pisal to co ty myslisz i ze inwestycja musi miec w skali roku przynajmniej te 10%. Po 25 latach miec zysk 10% ja watpie ze sa tacy ludzie na swiece aby mysleli tymi kryteriami