No no, kierownik w jednej z najwiekszych globalnych sieci telewizyjnej szuka sprzataczki i kucharki, ktora odwali za niego czarna papierkowa robote i na kazde jego skinienie, bedzie lepic pierogi i doprawiac flaki, zainteresowania z zakresu sztuki mile widziane podczas odkurzania reprodukcji Van Gogha czy Kossaka, a i znajomosc technologii jakze bedzie przydatna przy obsludze pralki podczas prania brudnych gaci i skarpetek szefa.
A to wszystko za wynegocjowana miske strawy i kozetke przy kaloryferze.
To sie nazywa....PRESTIZ po polsku !!!!!