Ludzie!
Nie dajcie sobie wmówić rzeczy które nie istnieją. Jeżeli pracodawca chce pieniędzy na ubezpieczenie z góry to coś jest nie do końca normalne bo to on właśnie "odciąga" pieniądze na ubezpieczenie z wypłaty dlatego:
1. Pracodawca jest odpowiedzialny za ubezpieczenie pracownika w czasie wykonywanej pracy (patrz. Arbeitswet )prawo pracy))
2. Stawki ubezpieczeń są różne dla różnych osób - dlatego, nawet w tym co przytoczyła Viooltje - minimalne stawki wynagrodzenia sa podawane brutto czyli przed odciagnięciem opłat zmiennych ( variabele belastingen) czyli podatku, ubezpieczenia, opład dodatkowych zależnych od rodzaju pracy.
3. Jakiekolwiek ubezpieczenie dodatkowe nie ma nic wspólnego z ubezpieczeniem w pracy i nie pracodawca musi się nim zajmować.
Ale to już nie mój problem żeby to przemyśleć ...
Poza tym jeżeli Sz.P. cuma przestanie już jarać, bakać, palić (patrz: profil) i popisywać się rasistowskimi kawałami (patrz: forum: Super kawały...) to może zauważy że - jak jest w poście Viooltje - "Artur" (czyli osoba kontaktowa) nie posługuje się językiem niderlandzkim a wnioskuję że posługuje sie polskim czyli, mam nadzieję, jezykiem którym posługuje sie i cuma...
Więc może by tak troche, w honorowy i godny sposób, samemu zadbać o informację?
Pozdrawiam
Nie dajcie sobie wmówić rzeczy które nie istnieją. Jeżeli pracodawca chce pieniędzy na ubezpieczenie z góry to coś jest nie do końca normalne bo to on właśnie "odciąga" pieniądze na ubezpieczenie z wypłaty dlatego:
1. Pracodawca jest odpowiedzialny za ubezpieczenie pracownika w czasie wykonywanej pracy (patrz. Arbeitswet )prawo pracy))
2. Stawki ubezpieczeń są różne dla różnych osób - dlatego, nawet w tym co przytoczyła Viooltje - minimalne stawki wynagrodzenia sa podawane brutto czyli przed odciagnięciem opłat zmiennych ( variabele belastingen) czyli podatku, ubezpieczenia, opład dodatkowych zależnych od rodzaju pracy.
3. Jakiekolwiek ubezpieczenie dodatkowe nie ma nic wspólnego z ubezpieczeniem w pracy i nie pracodawca musi się nim zajmować.
Ale to już nie mój problem żeby to przemyśleć ...
Poza tym jeżeli Sz.P. cuma przestanie już jarać, bakać, palić (patrz: profil) i popisywać się rasistowskimi kawałami (patrz: forum: Super kawały...) to może zauważy że - jak jest w poście Viooltje - "Artur" (czyli osoba kontaktowa) nie posługuje się językiem niderlandzkim a wnioskuję że posługuje sie polskim czyli, mam nadzieję, jezykiem którym posługuje sie i cuma...
Więc może by tak troche, w honorowy i godny sposób, samemu zadbać o informację?
Pozdrawiam