Czy zawsze pies musi zagryźć kota? - Holandia

Emigranci i emigranci niby to samo,jak taki sam jest ssak pies i kot.
Czy zawsze jeden na drugiego musi warczeć jak pies albo wystawiać pazury jak kot?
I pies i kot mogą żyć w zgodzie i wzajemnie się wspierać.
A my?

yyyy-witamy ksiedza Antoniego,ale czy ksiądz jest ksiądzem ??jesli tak to ja chętnie się online wyspowiadam

Jeżeli ci chodzi o aspekty wiary.To moim zdaniem możesz się wyspowiadać na łące,w lesie,a nawet w toalecie chociaż sam byś się okłamywał gdybyś powiedział "szczerzę wierzę".Więc wypowiadaj się kolego na temat.

ks.Antoni napisał:
Jeżeli ci chodzi o aspekty wiary.To moim zdaniem możesz się wyspowiadać na łące,w lesie,a nawet w toalecie chociaż sam byś się okłamywał gdybyś powiedział "szczerzę wierzę".Więc wypowiadaj się kolego na temat.


nie powinien ks.napisać synu??

co do tematu-bezsensowny nawet w tym poscie zacznie sie niebawem akcja,wywołana chęcią umoralniania

Pierdoły Antek opowiadasz,stosunek do swego jak i innego gatunku zależy od osobnika ,niezależne jest to od czynników zewnętrznych ,może trochę od genów ale przede wszystkim od wolnej woli.
A w internecie jest jeszcze prościej ,ja dla przykładu nie czytam wypowiedzi "czarnego" i innych którzy zaczynają i kończą od wulgaryzmów .Nie jestem przez to ani lepszy ani gorszy od nich ,nie ma to wpływu na nikogo .I co i nic z tego nie wynika ))
Każdy jest tu jaki naprawdę jest bez hipokryzji.

Gdybym był Twoim ojcem powiedziałbym "synu".Ale nim nie jestem.Czyli kot psa będzie umoralniał czy pies kota.W tym temacie może się okazać kto jest psem a kto kotem.Tak żeby podgrzać "kurwiki" niektórym podpowiem że ci co poruszą ten temat pokażą czy są życiowym "psem" czy "kotem".Połechtało ciekawskich?

"ark" podejrzewam że tematu nie załapałeś tylko walnąłeś jak kałach ze ślepaków.Jeszcze nic się nie rozruszało a masz "warczącą wypowiedź".Właśnie że się myslisz.Czynniki zewnetrzne mają jak największy wpływ na nasze podejście do drugiej osoby.Jeżeli my mamy dobrze to nie za bardzo nam się usmiecha by i nasz sąsiad czy rodak miał lepiej.

Dobra ja na razie nie wypowiadam się.Wolę poczytać wasze wypociny

Zawsze cieszę sie jeśli komus sie wiedzie, jeśli rodak np. "szakal" się wybił to też ok.
Jakos nikomu niczego nie zazdroszcze .A skoro Ja taki jestem to również inni Polacy, tutaj, też są podobnie nastawieni .Każdy ma swoje własne życie sam dokonuje wyborów .A to określa stosunek do innych.
Więc chyba temat sie skończył .))

ks.Antoni napisał:
Dobra ja na razie nie wypowiadam się.Wolę poczytać wasze wypociny

Wypciny ::kurwiki::! Swieta inkwizycjo zanim założysz jakiś temat,zetrzyj ze swojej chrześcijanskiej""pseudo"" głowy,własne wypociny-którymi tutaj żygasz .....Polacy to naród który ,od wieków nie moze sie sam z sobą poukładać-to zadna nowośc-Ale na boga!! prosze ks....skąd pomysł wzbudzania u ludzi ,na forum poczucia tłumaczenia sie ??
i przed kim????
Na pytanie ojczulku kto jest psem odpowiem----""psiarstwa ludzkość nauczyła sie od własnie takich ""świętych""

I prosze zmień awatar,zaraz wiedźma przyjdzie i zawału dostanie