No cóż wielebny "księżulku" Antoni z racji tej, że usiłowałeś swym wywodem jak gdyby odpowiedzieć na moje pytanie - a tak naprawdę nie udało Ci się to, nie sposób pozostawić ten fakt ot tak sobie. A więć po pierwsze: moje pytanie było podyktowane treścią Twej wypowiedzi na reakcję DOKTORA, w której to wypowiedzi zaproponowałeś jemu wyspowiadanie się na łące i w innych miejscach. Dlatego zapytałem wyrażnie czy Ty w tych miejscach już spowiadałeś? Nie się spowaidałeś tylko innych. Jeżeli podejmuje się dyskusje to przyzwoitość a także i takt wymaga tego by odpowiadać tematycznie. Co do chorób wspomnianych przez Ciebie. Nie wiele mogę na ten temat powiedzieć - bo po prostu jak do tej pory tego nie doświadczyłem. Skoro wypowiadasz się na ten temat widocznie masz praktykę i doświadczenie w tej kwestii. Teraz pozwól, że kilka zdań na temat wiary. Jestem katolikiem o wiele lat więcej jak Ty żyjesz. W takim duchu mnie wychowano, ale wcale nie oznacza to, że tak jak koń cyrkowy mam klapki na oczach i wyjałowioną korę mózgową. Mój katolicyzm obiawia się tym, że nie wierzę w kościól - bo to tylko budowla, nie wierzę w księdza - bo to jest normalny ścieracz bruku jak każdy inny. Niegdyś w odległych czasach PRL, których Ty nie możesz pamiętać taki dokument jak dowód osobisty posiadał jedną z wielu rubryk zatytuowaną "zawód". Takim ludziom jak Ty wpisywano "kleryk".Innym ludziom w zależności od posiadanego zawodu wpisywano: murarz, cieśla, spawacz itd. Więc równie dobrze można by wierzyć w spawacza, murarza i w wiele wiele innych profesji. Mam nadzieję, że jest to dla Ciebie zrozumiałe. Wyjaśnij mi sprawę następną. Jak zrozumieć fakt następujący, że człowiek powołany przez Pana na swego sługę idzie do Armii, bierze do ręki broń i składa przysięgę na ewangelię Lenina. W tych latach co Ty byłeś w wojsku tak się to odbywało. Ludzkość, a w szczególności naród polski zna z historii takiego sługę bożego, który udzielał jakże serdecznego błogosławieństwa bożego najbardziej krwiożerczej armii. Armii Hitlera, która mordowała bezbronne dzieci i ich ojców i matki. Co Ty możesz na ten temat powiedzieć. Dzisiaj chwała młodym ludziom, którzy nie dali się zwieżć tej zbrukanej krwią polityki kleru i idą drogą bez zakłamań, fałszu i obłudy. Popatrz na swoją fotkę koloratka na Tojej szyi wygląda jak chomont dorosłego konia założony na młodego. Trochę estetyki w swym wyglądzie. Czyżby w wypożyczalni nie mieli bardziej dopasowanych rzeczy. Pozdrawiam wszystkich rozsądnie myślących ludzi. Ludzi nie dających się otumanić i zwieść wiecznym życiem i zbawieniem. Nie wielu z nas nadaje się na kosmonautów i bliżej im do naturalnego ciepła matki ziemi.