aga05 napisał:
to moze jak jakas sflustrowana matka poczyta sobie co ludzie mysla o porzucaniu dzieci to zastanowi sie dwa razy zanim zrobi cos czego nie powinna i w ten oto wirtualny sposob tez pomozemy jakiemus dziecku?
IMO szanse są małe, ale może masz rację. Nikt nie ma dobrego zdania o matkach porzucających dzieci i myślę że zdają sobie z tego sprawę już na etapie kiedy w ich głowach kłębi się taki pomysł. Dlaczego więc to robią mając świadomość, że społeczeństwo nimi wzgardzi? Zdaje się, że "wścieklizna macicy" działa warstwę niżej niż logika wstyd czy honor. Słyszałem, że gdzieś bliżej rdzenia kręgowego Przepraszam, że nie udało mi się zachować pełnej powagi, ale przypomniał mi się pewien film, fragment niżej
"pasek ci się ciągnie"
to moze jak jakas sflustrowana matka poczyta sobie co ludzie mysla o porzucaniu dzieci to zastanowi sie dwa razy zanim zrobi cos czego nie powinna i w ten oto wirtualny sposob tez pomozemy jakiemus dziecku?
IMO szanse są małe, ale może masz rację. Nikt nie ma dobrego zdania o matkach porzucających dzieci i myślę że zdają sobie z tego sprawę już na etapie kiedy w ich głowach kłębi się taki pomysł. Dlaczego więc to robią mając świadomość, że społeczeństwo nimi wzgardzi? Zdaje się, że "wścieklizna macicy" działa warstwę niżej niż logika wstyd czy honor. Słyszałem, że gdzieś bliżej rdzenia kręgowego Przepraszam, że nie udało mi się zachować pełnej powagi, ale przypomniał mi się pewien film, fragment niżej
"pasek ci się ciągnie"