Vadeer, pewnie jestes dobrym czlowiekiem.
Ale jesli o mnie chodzi - nie odsuwam sie od wiary, ja jej po prostu nigdy nie mialam! I dla mnie - od kiedy zaczelam myslec samodzielnie - caly ten cyrk jest niepojety.
Ot, tyle.
A (z uporem pijaka) - moze jednak o d*pie?... Moze byc i o d*pach
Ale jesli o mnie chodzi - nie odsuwam sie od wiary, ja jej po prostu nigdy nie mialam! I dla mnie - od kiedy zaczelam myslec samodzielnie - caly ten cyrk jest niepojety.
Ot, tyle.
A (z uporem pijaka) - moze jednak o d*pie?... Moze byc i o d*pach