____dajeczadu_!!!! napisał:
Carla, zazdroszczę
Ja z kolei z rozrzewnieniem wspominam czasy Jarocka. Miałem przyjemność byc tam w latach 93-95. I pierwszy Żarnowiec też był niezły
Takiego zjawiska jak Jarocin, gdzie na rynku księża tańczyli w kółko z punkami, a kawałek dalej babcia robiła kanapki jakieś wygłodniałej grupie w wielkich irokezach, juz nie będzie.
____onitodaliczadu!!!!
Dajeczadu pamietasz zadyme w Brodnicy kiedy wszyscy chtni na koncert nie zmiescili sie w parku i potem Partyzant z Dzemu zarobil cegla
Pierwszy raz w zyciu widzialem jak mozna rozebrac kilkaset metrow chodnika w ciagu kilku minut bez uzycia zadnych narzedzi
A zeby byc w temacie: