Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek
Czytali temat:
Rafi19914655 (15760 niezalogowanych)

()
Początkujacy
MH1 napisał:
Kompromis polega na ustępstwach, zadowalające obie strony, jeżeli ciężko Ci ustąpić lub partnerowi/partnerce, związek nie ma sensu - w tej konfiguracji .

Swiete slowa
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Izek78 napisał:
hehehe...nie sadze ze w tych kewstiach trzeba kompromisu...ja pije piwo,ty wino czu odwrotnie zalezy od checi itd....akurat to co kto pije nie ma wiekszego wpywu na zwiazek

dobra inaczej !!!!!
ja chce jechac do wloch ty do hiszpani !!!!
kompromis to jak pojedziemy razem np do szwecji
czy jak jedno z nas zgodzi sie pojechac tam gdzie chce drugie
o to mi chodzi !!!!
Zgłoś wpis
92 Posty

()
Gaduła
Kompromis to sztuka podzielenia jednego ciasta tak, by każdy myślał, że dostał największy kawałek.
Amintore Fantani.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
hmmm....rozmowa,sztuka dialogu i wzystko jest do pogodzenia a czy to wazne gdzie sie jedzie na wakacje?? byle razem
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Izek78 napisał:
hmmm....rozmowa,sztuka dialogu i wzystko jest do pogodzenia a czy to wazne gdzie sie jedzie na wakacje?? byle razem

Jza z calym szacunkiem masz swoje zdanie na ten temat czy nie ???
prosilbym o konkretna odpowiedz !!!
Zgłoś wpis
92 Posty

()
Gaduła
A moze idzcie na kompromis
Izek ma tu racje. Kolek bez urazy ale takie blache sprawy jak
piwo czy wodka albo wakacje nad morzem czy w gorach.
co to ma za znaczenie jesli naprawde chcecie byc razem ?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
kolek napisał:
Izek78 napisał:
hmmm....rozmowa,sztuka dialogu i wzystko jest do pogodzenia a czy to wazne gdzie sie jedzie na wakacje?? byle razem

Jza z calym szacunkiem masz swoje zdanie na ten temat czy nie ???
prosilbym o konkretna odpowiedz !!!


jasne,Kolek,ze mam zdanie w kwestich kompromisu...ale ty mi glowe zawracasz jakimis bdetami...bo ja nie wazne gdzie na wakacje pojade byle razem z druga moja polowka
Podaj jakis konkretny przyklad a nie blachostki nad ktorymi normalnie czlowiek sie nie zastanawia
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
bez urazy !!!!
ciocia i wujek dobra rada !
zapewniam ze nie mam problemu w swoim zwiazku !!!
i rozumie rowniez to ze nie potraficie odpowiedziec na proste pytanie
tylko udzielacie rad z kosmosu
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
nikt nie twierdzi ze masz problemy w zwiazku...Juz powiedzialam co mysle o kompromisie...dialog,sztuka rozmowy i wszystko da sie pogodzic,trzeba wyjsc w polowie drogi ,nie ustepowac calkowicie ani tez nie wymagac zeby druga strona to robila...Jesli to nie jest definicja kompromisu,to nie wiem ...nie znam innej


I nikt,bymnajmniej ja nie udzielam nikomu zadnych rad,tym bardziej z kosmosu i tobie
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Izek78 napisał:
kolek napisał:
Izek78 napisał:
hmmm....rozmowa,sztuka dialogu i wzystko jest do pogodzenia a czy to wazne gdzie sie jedzie na wakacje?? byle razem

Jza z calym szacunkiem masz swoje zdanie na ten temat czy nie ???
prosilbym o konkretna odpowiedz !!!


jasne,Kolek,ze mam zdanie w kwestich kompromisu...ale ty mi glowe zawracasz jakimis bdetami...bo ja nie wazne gdzie na wakacje pojade byle razem z druga moja polowka
Podaj jakis konkretny przyklad a nie blachostki nad ktorymi normalnie czlowiek sie nie zastanawia


no to juz jakis konkret !!to znaczy ze ustepujesz i nie wazne gdzie byle razem
dzieki!!!
Zgłoś wpis


Bliżej nas