Intryguje mnie pewna sprawa.
Spotkalam sie z wieloma profilami na tym serwisie, na ktorych zamieszczane sa zdjecia nie przedstawiajace uzytkownika.
Nie chodzi tu o drzewko, kotka lub pieska, lecz o aktorki, piosenkarki i modelki.
Np. na profilu uzytkowniczki "sweet" jeszcze niedawno widnialo to zdjecie :
Przedstawia ono Ashley Simpson.
Zas uzytkowniczka "ania33" ma w galerii zdjecia fotomodelki, Marii Ignatenko.
Sprawy by nie bylo, gdyby uzytkowniczki po otrzymaniu pochlebnego komentarza wyjasnily sprawe, ze dziekuja, lecz zdjecie przestawia ich ulubiona aktorke lub fotomodelke.
Niestety, tak sie nie dzieje.
Moje pytanie; o co w tym chodzi?
Co daje kobiecie komplement, ktory nie jest jej przypisany?
To jakas nowa moda, podawac sie za kogos, kim sie nie jest?
To serwis spolecznosciowy, dziwi mnie, ze ktos ma zamiar poznawac ludzi, pokazujac im zamiast swojej twarzy - twarz gwiazdy.
Spotkalam sie z wieloma profilami na tym serwisie, na ktorych zamieszczane sa zdjecia nie przedstawiajace uzytkownika.
Nie chodzi tu o drzewko, kotka lub pieska, lecz o aktorki, piosenkarki i modelki.
Np. na profilu uzytkowniczki "sweet" jeszcze niedawno widnialo to zdjecie :
Przedstawia ono Ashley Simpson.
Zas uzytkowniczka "ania33" ma w galerii zdjecia fotomodelki, Marii Ignatenko.
Sprawy by nie bylo, gdyby uzytkowniczki po otrzymaniu pochlebnego komentarza wyjasnily sprawe, ze dziekuja, lecz zdjecie przestawia ich ulubiona aktorke lub fotomodelke.
Niestety, tak sie nie dzieje.
Moje pytanie; o co w tym chodzi?
Co daje kobiecie komplement, ktory nie jest jej przypisany?
To jakas nowa moda, podawac sie za kogos, kim sie nie jest?
To serwis spolecznosciowy, dziwi mnie, ze ktos ma zamiar poznawac ludzi, pokazujac im zamiast swojej twarzy - twarz gwiazdy.