stary i tak nie uwierzysz...moze to nie pod choinke
ale kiedys w Bialowiezy na imprezie mojej urodzinowej dostalem wielka drewniana lyzke z autografem
Kumpel wpadl na koncowke prawie imprezy kompletnie napier....y i powiedzial z przerwami na czkanie ze wyszedl wczesnie ale laski spotkal wiec kase na prezent przepier.... a zeby tak nie wpasc z pustymi rekami to lyzke ze straganu pod Zubrowka zapier...
Mowie ci Blondyn ze lyzka do tej pory wisi wszedzie tam gdzie sie przeprowadzam na honorowym miejscu i przypomina ile bimbru wypilem w tej waszej Puszczy Bialowieskiej