Alex Abou-El-Ella, Brytyjka polskiego pochodzenia odzyskała córkę. Jej dziecko dwa lata temu zostało porwane przez ojca do Egiptu. Kobieta przebrała się w burkę i zabrała swoje dziecko - na lotnisku pokazała polski paszport starszej córki. Obie bezpiecznie wróciły do Wielkiej Brytanii - informuje "RMF24"
Alex ubrała się w burkę. Dzięki temu nie zwracała na siebie uwagi.
Kobieta zaczaiła się pod blokiem, gdzie dziewczynka mieszkała z ojcem i jego rodziną. Kilka dni wcześniej zauważyła, jak córka wyszła z mieszkania wraz ze swoją ciocią. - Szłam coraz szybciej i szybciej. Zobaczyłam ją na ulicy, złapałam za rękę i wzięłam w ramiona - mówi Alex. Wtedy ciotka dziecka zaczęła krzyczeć, ale Alex zdołała wbiec do samochodu, który na nią czekał.
Dziecko udało się przewieźć na podstawie polskiego paszportu drugiej z córek Alex - 6-letniej Olivii. Dzięki temu władze egipskie nie zdążyły się zorientować, że dziewczynka ma egipskie nazwisko.
Alex poznała swojego egipskiego męża - Mustafę - w Londynie. Któregoś dnia mężczyzna miał wziąć Monę na spacer, ale pojechał na lotnisko i wywiózł dziecko do Egiptu
.
wiadomosci.wp.pl/kat,1356,opage,8,title,...11115d&_ticrsn=5
Alex ubrała się w burkę. Dzięki temu nie zwracała na siebie uwagi.
Kobieta zaczaiła się pod blokiem, gdzie dziewczynka mieszkała z ojcem i jego rodziną. Kilka dni wcześniej zauważyła, jak córka wyszła z mieszkania wraz ze swoją ciocią. - Szłam coraz szybciej i szybciej. Zobaczyłam ją na ulicy, złapałam za rękę i wzięłam w ramiona - mówi Alex. Wtedy ciotka dziecka zaczęła krzyczeć, ale Alex zdołała wbiec do samochodu, który na nią czekał.
Dziecko udało się przewieźć na podstawie polskiego paszportu drugiej z córek Alex - 6-letniej Olivii. Dzięki temu władze egipskie nie zdążyły się zorientować, że dziewczynka ma egipskie nazwisko.
Alex poznała swojego egipskiego męża - Mustafę - w Londynie. Któregoś dnia mężczyzna miał wziąć Monę na spacer, ale pojechał na lotnisko i wywiózł dziecko do Egiptu
.
wiadomosci.wp.pl/kat,1356,opage,8,title,...11115d&_ticrsn=5