Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

Legalizacja dokumentów. - Holandia

1988 Postów

()
Latający Holender
Kochani, podzielę się z Wami czymś, co kosztowało mnie 1,5 godziny na słuchawce za 0,10 cpm.
Ale wywalczyłam! Po odesłaniu mnie do wszystkich możliwych urzędników i tłumaczenie od nowa, wreszcie się udało.

Wiem, że do załatwienia wielu urzędowych spraw wymagany jest m.in. akt urodzenia z apostillą, czyli 'zalegalizowaniem' w MSW w Warszawie (na Szucha).

Otóż apostillę w - wielu przypadkach - holenderskie urzędy wymagają zupełnie bezpodstawnie i to od niemal 10-ciu lat.

Polska podpisała w Atenach Konwencję nr 17 już w 2003 roku. Konwencja ta wyraźnie likwiduje zapis nt. legalizacji dokumentów.

Najważniejsze z treści:

"Konwencja Nr 17 w sprawie zwolnienia od legalizacji niektórych aktów i dokumentów w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej weszła w życie
1 czerwca 2003 r.

Stronami Konwencji są:
- Republika Austrii;
- Republika Francuska;
- Królestwo Hiszpanii;
- Wielkie Księstwo Luksemburga;
- Królestwo Niderlandów;
- Republika Portugalska;
- Republika Turcji;
- Republika Włoska.

Każde Umawiające się Państwo uznaje bez wymogu legalizacji lub równorzędnej procedury niżej wymienione akty i dokumenty, pod warunkiem, że są datowane i noszą podpis oraz, w razie potrzeby, pieczęć lub stempel władzy innego Umawiającego się Państwa, która je wydała:
1) akty i dokumenty dotyczące stanu cywilnego, zdolności prawnej lub sytuacji rodzinnej osób
fizycznych, ich obywatelstwa, miejsc zamieszkania lub pobytu, niezależnie od celu ich użycia;
2) wszelkie inne akty i dokumenty, jeśli są wystawiane w związku z zawieraniem związku
małżeńskiego lub sporządzaniem aktu stanu cywilnego;

Tekst Konwencji został opublikowany w Dzienniku Ustaw z 2003 r., Nr 148, poz. 1446".

Holenderscy urzędnicy w większości nie znają tego zapisu, co nie oznacza, że ich on nie obowiązuje. Po niderlandzku nazywa się to:
17-de Verdrag van Athene van 2003.


Nie dajcie się robić w bambuko,
czego Wam ciotka życzy .
Zgłoś wpis
466 Postów
a a
(Adamm)
Latający Holender
Viola bierzesz slub ?
Koscielny??????
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Jeżuuu! Niech mnie buk broni!

W instytucję małżeństwa nie wierzę, jak i w wiele innych bzdur.
Zgłoś wpis


Bliżej nas