ragusek napisał:
Ksionc mówił, że przed ślubem nie wolno, bo to prosta droga do piekła, a ja tam nie chcę iść!
A tak na poważnie... Nie liczy się ilość, a jakość. Jak często? Hehehe. Gregoriano czekam teraz na pytanie ile wyciskamy na klate.
Jakość przede wszystkim. Jak to zwykle bywa ksiądz się także myli. Jeżeli chodzi o piekło - nie te domowe - tam jest ciepło i zawsze jest praca bo trzeba mieszać aby się nie przypaliło.
Ksionc mówił, że przed ślubem nie wolno, bo to prosta droga do piekła, a ja tam nie chcę iść!
A tak na poważnie... Nie liczy się ilość, a jakość. Jak często? Hehehe. Gregoriano czekam teraz na pytanie ile wyciskamy na klate.
Jakość przede wszystkim. Jak to zwykle bywa ksiądz się także myli. Jeżeli chodzi o piekło - nie te domowe - tam jest ciepło i zawsze jest praca bo trzeba mieszać aby się nie przypaliło.