Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

30 lat temu... - Holandia

1988 Postów

()
Latający Holender
Mniej więcej o tej porze, zamiast Teleranka, gen. Jaruzelski oświecił naród co tu jest grane.
Stan wojenny.
Zabrzmiało to przerażająco. Ludzie płakali, w moim bloku wszyscy wylegli na klatkę schodową i nikt nie otrzymał odpowiedzi na pytania.

Wielu pamięta jeszcze te terminy: WRON, godzina milicyjna, ZOMO, internowania...

Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Jedna z wielu jakie doświadczyliśmy i przeżyliśmy tragiczną kartę historii narodu. Jednak tym bardziej bolesna, że napadł swój na swego. Pamiętam dzień kiedy niczym w wierszu Broniewskiego załomotano do drzwi mego mieszkania i wywleczono jak wściekłego psa. W domu pozostała z płaczem półtoraroczna córeczka, która nie rozumiała przyczyny zabierania Ojca na państwowy wikt w obozie dla internowanych w Głogowie.
Zgłoś wpis
724 Posty

()
Latający Holender
Ja na znak protestu ze niebylo teleranka poszedlam jezdzic na sankach.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Jurek, a czym Ty im podpadłeś?
Stanowiłeś zagrożenie dla systemu?

Wiciu, sanki tylko do 20-tej, bo potem paczkowali.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viooltje napisał:
Jurek, a czym Ty im podpadłeś?
Stanowiłeś zagrożenie dla systemu?

Wiciu, sanki tylko do 20-tej, bo potem paczkowali.


Byłem wierny temu czego uczył mnie mój dziadek i ojciec, a poza tym wyżymaczka od starej Frani robiła u mnie za powielacz.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Ło matko! To Ty i drukarnię prowadziłeś!
A długo Cię trzymali?
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viola wiesz już chyba na tyle, że taka zaraza jak ja chwytała się wszystkiego co było sprzeczne z kodeksem pozytywnego obywatela. Czy długo? Bo ja wiem. Byłem spuszczony ze smyczy w drugiej turze tych nie reformowalnych.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Jurek, a wpadli do Ciebie w nocy? Czy dali Ci "nacieszyć się" stanem?
Bo ja dowiedziałam się dopiero, kiedy zamiast tego:



...pojawił się generał.

Telefony nie działały, radio i TV też nie, włączyli dopiero o 9.00 i wtedy - bum!

A jak w końcu zaczęły działać telefony, to odzywało się jakieś babsko i gęgało: "rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana..."
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Viola!!! Stan wojenny praktycznie przywitałem w garażach na Batorego. Z domu byłem wywleczony przed północą, a już o godzinie szóstej rano po odmowie podpisania lojalki byłem w Głogowie. Dlatego widzisz pewne rzeczy mnie wyprowadzają z równowagi, a już najgorzej wkurza to gdy ktoś kto nie zna znaczenia słów "Ojczyzno Ma" fałszywie wystawia świadectwo swemu krajowi.
Zgłoś wpis
427 Postów
Anna K
(pannaanna666)
Latający Holender
Ja mialam rok ponad tylko , moja siostra pare miesiecy ... rodzice udali sie wtedy "po swinie na swieta" z Gdyni do Lublina, pozostawiajac nas pod opieka babci ...
Juz na miejscu rano wujek, obudzil ich haslem "dzieci wy wstawajcie, bo wojna jest !!! "
Wracali z tym miesem ... Tato moj do dzis wspomina ze tak szybko i to z matka pod jedna pacha a "swinia" pod druga, to w zyciu juz chyba nie biegal ...

Dzis to sie z usmiechem wspomina, wtedy sie nawet nie opowiadalo...
Zgłoś wpis


Bliżej nas