Jak Czesi radzą sobie z marihuaną... - Holandia - s2

Moim zdaniem jest to dyskusji na temat "co było pierwsze kura czy jajko". Gdyby decyzja w tej sprawie należała do mnie to wyraziłbym zgodę na legalizację. Likwiduje to podziemie i smak zakazanego owocu. Każdy kto sięga po skręta ma swoje lata, swój rozum i ma prawo do decydowania o sobie. Wolny wybór i wolna w tym decyzja. Jeszcze niczego nie zlikwidowano zakazami ani karami.

No tak, Tornado, kielich zmrożonej Wyborowej za to!

Praca, rozumiem, że możesz się martwić o swoje dzieci, ale czy Ty zawsze słuchałeś rodziców?
Różnica pomiędzy legalną a nielegalną marihuaną polega m.in. na tym, że w drugim przypadku nie ma kontroli. Przecież nie od dziś wiadomo, że w Polsce często zioło zaprawiane jest jakimś gównem i efekty są różne. Faktem jest też, że nawet nielegalna jest zawsze na wyciągnięcie ręki.
Myślę, że wielu przeciwników zioła po prostu nie ma pojecia o czym mówi. Trochę jak opis tęczy przez ślepego.

Pozdrowionka.

A tak poza tym, coś lekko na temat. Niektórzy się uśmiechną, inni odwrócą plecami. Ja tam go lubię.

NIEWIEM JAK CZESI ALE JA SOBIE DOBRZE RADZE BO JESZCZE NIGDY NIEPRÓBOWAŁEM

Jestem wielkim fanem legalizacji... Z tym, że niekoniecznie już teraz. Polska jeszcze nie jest gotowa na takie zmiany w tym momencie - głównie przez zacofane myślenie większości. W innym wypadku kościół szybko puści w eter, że to dzieło szatana i każdy skręt to krok w bramy piekieł, spułkowanie z Belzebubem i cholera wie co jeszcze...

Ktoś dobrze napisał, że jeszcze do niedawna za skręta leciało się na tzw. "harem", szkoda mi tylko tych młodych ludzi, którzy za "mały skok w bok" dostali od prawników (zgodnie z prawem) schylanie sie po mydełko i na pewno nie Fa. Już pominę fakt, że każdy bankowo ma przykłady agresji wywoływanej alkoholem, który można u nas nawet kupić jadąc na stacje paliw. Po ziole jeszcze nie widziałem nikogo agresywnego... Albo mało jeszcze widziałem, albo coś w tym jest...

UWIERZ MI ŻE MAŁO JESZCZE W ZYCIU WIDZIAŁES HEHEHE
I NIECHCIAŁBYS ZOBACZYC TEGO CO JA A SZCZEGÓŁÓW TEZ BYS NIECHCIAŁ WIEDZIEC
TAK WIEC NIECH LEPIEJ ZOSTANIE W POLSCE NIELEGALNE

Ale jakiś konkretniejszy powód czy "nie, bo nie"?

Robiłoby różnice to, czy kupiłeś z ziomkami wątpliwej jakości zioło od dealera pod śmietnikiem, czy też poszedłeś do "koffika" po legalny opodatkowany towar, który tak czy siak miałbyś ochote zakurzyć? Czysta teoria...

Jak zwał tak zwał. Z doświadczenia wiem, że każdy zakaz czegokolwiek by nie dotyczył spotyka się od razu z reakcją odwrotną i jest to jak gdyby normalne. Kiedyś w Polsce był zakaz sprzedaży alkoholu do godziny 13 i co to dało? Jedyne to, że wszystkie tzw "Babcie" podreperowały swój budżet. A wódeczkę mogłeś kupić 24 godziny na okrągło i co najważniejsze bez kolejki, a nawet w wielu tego rodzaju "wyszynkach" z zagrychą typu kaszaneczka. Dziś się bije pianę na temat tego legalnie czy nie, a nie zwraca się uwagi na to, że "produkcja" tego kwitnie i w większości przypadkach są to trucizny wynalazki. Legal położy temu kres, a co najważniejsze z pewnością spadnie liczba zwolenników. Można kupić to legalnie czyli żadna atrakcja żaden tego rodzaju urok.

gregoriano napisał:
UWIERZ MI ŻE MAŁO JESZCZE W ZYCIU WIDZIAŁES HEHEHE
I NIECHCIAŁBYS ZOBACZYC TEGO CO JA A SZCZEGÓŁÓW TEZ BYS NIECHCIAŁ WIEDZIEC
TAK WIEC NIECH LEPIEJ ZOSTANIE W POLSCE NIELEGALNE

a jesli ja bym chcial wiedziec te szczegoly to mi opowiesz ?
strasznie mnie zaciekawiles coz to ty takiego zobaczyles

a jesli ja bym chcial wiedziec te szczegoly to mi opowiesz ?
strasznie mnie zaciekawiles coz to ty takiego zobaczyles




NIEBEDE U OPISYWAŁ SZCZEGÓŁÓW BO JESZCZE POLICJA SIE ZAINTERESUJE