jaromazurr napisał:
A o tobie koledze Tornado to sam nie wiem co napisac jak to lecialo, najpierw byli sami najlepsi ale potem przylechali ci gorsi i przez tych gorszych nie mozesz byc teraz najlepszym, wiec wszyscy to holota a ty kura zlota.
jakos tak Cie zrozumialem.
poryty to Ty jestes
w kazdym razie zycze Ci udanej zabawy w grupie twoich przyjaciol
Bardzo chciałbym Ci pomóc jednak mimo najszczerszych chęci nie znalazłem adresu takiego punktu, w którym mógłbyś kupić trochę rozumu tak bardzo brakującego w Twojej główce. No trudno będziesz musiał w dalszym ciągu męczyć się z własną głupotą i ograniczeniem w gronie ludzi pozytywnych. Co do zabawy - tak kiedyś nazywano sobotnie spotkania w remizach strażackich. Dzisiaj raczej mówi się o miłych i wspaniałych spotkaniach w gronie ludzi reprezentyjących swoją osobowością pewien nie osiągalny dla Ciebie poziom oraz posiadających wartość - ale nie tą portfelową
A o tobie koledze Tornado to sam nie wiem co napisac jak to lecialo, najpierw byli sami najlepsi ale potem przylechali ci gorsi i przez tych gorszych nie mozesz byc teraz najlepszym, wiec wszyscy to holota a ty kura zlota.
jakos tak Cie zrozumialem.
poryty to Ty jestes
w kazdym razie zycze Ci udanej zabawy w grupie twoich przyjaciol
Bardzo chciałbym Ci pomóc jednak mimo najszczerszych chęci nie znalazłem adresu takiego punktu, w którym mógłbyś kupić trochę rozumu tak bardzo brakującego w Twojej główce. No trudno będziesz musiał w dalszym ciągu męczyć się z własną głupotą i ograniczeniem w gronie ludzi pozytywnych. Co do zabawy - tak kiedyś nazywano sobotnie spotkania w remizach strażackich. Dzisiaj raczej mówi się o miłych i wspaniałych spotkaniach w gronie ludzi reprezentyjących swoją osobowością pewien nie osiągalny dla Ciebie poziom oraz posiadających wartość - ale nie tą portfelową