temat i jego główne przesłanie tegoż wątku przypomina mi kiedyś zasłyszane:
"Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower.
Potem uświadomiłem sobie że Bóg nie działa w ten sposób.
Więc ukradłem rower i modliłem się o przebaczenie."
Tak to kochani działa również w przypadku miłością, przyjaźnią i nienawiścią.
(Czy ja napisałem kochani?
)
Pozdro dla autora tematu.
__Dr__Cz.__Aderski_!!!!