Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek

Mirek Taxi Den Haag - Holandia

Czytali temat:
Robert12361 DaWid Kosztan luki777 wojtek33 (2570 niezalogowanych)
7 Postów

()
Początkujacy
wlasciwie to nie wiem gdzie sie zwrocic...
Przez jakis czas znajdowalo sie tutaj ogloszenie - MIREK TAXI DEN HAAG,,,podrzuc mnie do Holandii/Nl...
Skorzystalam z tego ogloszenia i napisalam, ze zupsul mi sie samochod i potrzebuje pare razy przewiezc mojego syna do Walibi, Amsterdamu itd...poniewaz ma audycje i przedstawienia a ja go nie mam jak przewiezc /zwlaszcza rano/...
Pan sie zglosil , zawsze zabieral ze soba jeszcze dziewczyne czarnym BMW combi /diesel/.
Moj syn nie mowi po polsku ale rozumie i jakos sie razem porozumiewali.
Ostatnio pan Mirek wybieral sie do Polski i sam zaproponowal, ze podrzuci paczke do Polski, do Gdanska do mojej mamy /bo stamtad pochodzi/.
I rzczywiscie zawiozl mojej przeszlo 80-letniej mamie paczke.No i oczywisci polska mama, jak to mama natychmiast zrobila paczke a w niej nie tylko polskie jedzenie ale pamiatki po moim ojcu dla wnuka /zawsze sie je bala wyslac poczta /no ale nie z takim Panem, ktory prezyjechal od corki!/
i troche pieniedzy dla wnuczka /ma w kjoncu siedemnascie lat, za dobrze zdane egzaminy/.
Od poniedzialku dzwonie do Pana Mirka.
Najpierw byl zepsuty samochod, potem musial zabierac kwiaty do Polski, potem jeszcze wazne sprawy i przedwczoraj mial byc o frugiej a potem o siodmej...wczoraj pakowal kwiaty i powiedzial, ze bedzie pozniej, potem jeszcze zadzwonil, ze juz jedzie...i nie przyjechal.Czekalam do drugiej w nocy.
Ten, kto zna Pana Mirka Taxi Den Haag, zostal oszukany proszony jest o kontakt ze mna,
mam jego korespondencje via email, telefon itd...
Teraz siedze i placze, stracilismy pamiatki po ojcu Lidia
Zgłoś wpis
77 Postów
Uma T
(Uma)
Gaduła
Bardzo Ci wspolczuje. Moze facet zapomnial paczki w Polsce i boi sie przyznac. Nie moge sobie wyobrazic, ze ktos kradnie jedzenie i pamiatki rodzinne. Chociaz sa notoryczni zlodziej i notoryczne klamczuchy.
Zgłoś wpis
7 Postów

()
Początkujacy
nie zapomnial...pojechal do mojej Mamy, wzial tez pieniadze za przewoz paczki do Holandii /50 zl/ od mojej Mamy...
i pojechal do Holandii.
Wczoraj jeszcze dzwonil i przepraszal...mowil, ze pakowanie kwiatow slugo trwalo i bedzie zaraz do mnie jechal...tak jak napisalam, czekalam do drugiej w nocy, dzwonilam i pisalam sms-y ale juz nie odbiera wiecej moich telefonow,
Wydawal sie sympatyczny i sam zaproponowal, ze przywiezie mi cos od Mamy.Ja mieszkam w Holandii 23 lata, nie mam okazji jezdzic czesto do Polski.Nie bylam juz prawie dwa lata.Strasznie sie cieszylam, ze bede miala pamiatki i cos polskiego....
Zgłoś wpis
77 Postów
Uma T
(Uma)
Gaduła
Lidia, chodzilo mi o to, ze facet zabral paczke od mamy i nastepnie podczas przepakowywania sie (rozumiem, ze zawsze ma full bagaznik) zostawil ja w Polsce. Mam nadzieje, ze paczka juz dotarla do Ciebie….?
Jezeli nie, wrzucilabym opowiadanie na wszystkie mozliwe polonijne fora razem z nazwiskiem i nr rejestracyjnym samochodu. Byc moze po takiej antyreklamie odechce mu sie krasc jedzenie i pamiatki rodzinne starszych pan w Polsce. Poszlabym rowniez na policje. Nie wiem na jakich tablicach jezdzi nasz pan Mirek, jezeli na holenderskich, to masz ulatwiona sprawe, nasz maly kryminalista jest juz w systemie.
Zadziwiajace jest, ze sa ludzie, ktorzy sa w stanie ukrasc nawet niemowlakowi smoczek. Na marginesie, tez w Hadze, przewodnik okradajacy wycieczkowiczow na sumy 10-15 euro!!!
Organicznie nie znosze tego typu ludzi. Trzymaj sie.
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Uma napisał:
Lidia, chodzilo mi o to, ze facet zabral paczke od mamy i nastepnie podczas przepakowywania sie (rozumiem, ze zawsze ma full bagaznik) zostawil ja w Polsce. Mam nadzieje, ze paczka juz dotarla do Ciebie….?
Jezeli nie, wrzucilabym opowiadanie na wszystkie mozliwe polonijne fora razem z nazwiskiem i nr rejestracyjnym samochodu. Byc moze po takiej antyreklamie odechce mu sie krasc jedzenie i pamiatki rodzinne starszych pan w Polsce. Poszlabym rowniez na policje. Nie wiem na jakich tablicach jezdzi nasz pan Mirek, jezeli na holenderskich, to masz ulatwiona sprawe, nasz maly kryminalista jest juz w systemie.
Zadziwiajace jest, ze sa ludzie, ktorzy sa w stanie ukrasc nawet niemowlakowi smoczek. Na marginesie, tez w Hadze, przewodnik okradajacy wycieczkowiczow na sumy 10-15 euro!!!
Organicznie nie znosze tego typu ludzi. Trzymaj sie.


Uma ja myslalem ze ty jestes rozsadniejsza kobieta az do tego momentu.
Podaj mi twoje numery rejestracyjne samochodu bo chce sie zamienic w goscia ktory opowiada nieasmowite historie szukajac satysfakcji z grania na uczuciach i zachowaniach innych osob. Naopowiadam na forum ze chcesz sprzedac kradziony fortepian za grube pieniadze. I jak bys sie z tym czula??? Dlaczego uwazasz ze ktos jest malym kryminalista bo niby jakas tam pani lidia napisala wzruszajaca historie ktora jak dla mnie jest wielka sciema. Mam powody aby tak myslec i tyle. Nie odezwal bym sie w tym temacie gdybys Uma nie napisala o tych forach i numerze rejestracyjnym auto bo o ironio losu na mnie znajomi mowia Mirek i jezdze BMW diesel na szescie nie kombi i nie koloru czarnego bo inaczej co niektorzy mogliby pomyslec ze to ja jak widzisz z kazdego mozna zrobic jak to napisalas malego kryminaliste a najlepiej przez internet na forum. Niewierze w ta historie ktos kto swiadczy takie uslugi rzucil by sie na 50 zl gdzie moglby wyciagnac duzo wiecej swiadczac nadal uslugi pani Lidii jak wczesniej zaiuwazylismy nie male Walibi Amsterdam... To jest jeden z powodow ktory przekonuje mnie ze to sciema. Poczekam az temat sie rozwinie
Pozdrawiam
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Kurcze Mirek,a juz miałem nadzieje ze to Ty ....W końcy by Cie zapuszkowali i byłby spokój
Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku,nikt nie łasi się na tak małe pieniądze...No chyba ze pamiatki były w xuj cenne....Ale wtedy nikt by ich nie dawał postronnej osobie....hmmmm...Z całym szacunkiem Lidia ale tyle samo co faktów-tyle samo niewiadomych
Piszesz ze wczoraj jeszcze dzwonił-potem sie nie odzywa już...A pomyślałaś o jakimś nieszczęściu może?Dużo "złego" dzieje się na ulicach-wszystko jest możliwe
Myślę ze najpierw powinno się odczekać chwilkę a potem dopiero smarować opinię..
Teoretyzując wysuńmy przypuszczenie że coś sie stało z winy osób 3cich-facet sie pojawi,opowie co się stało,Ty powiesz ok dziękuję...I jak wtedy będziesz wyglądać?
Jest niewielu ludzi na swiecie co moga się połasic na 12 euro
Mi to poprostu nie pasi,tak uważam
Zgłoś wpis
7 Postów

()
Początkujacy
bardzo dziekuje za mile slowa otuchy...nie mam kontaktu z Polakami i to byl moj pierwszy kontakt od lat, przez ogloszenie tutaj, na tej stronie.
Moj syn wystepuje bardzo duzo w calej Holandii a mnie sie zepsul samochod niestety kompletnie...wiec szukam innego - dobrego, malego i niedrogo! wiec to tak troche, jak szpilki w stogu siana.
Moj syn mial wystepy i audycje wiec znalazlam ogloszenie Pana Mirka na tej stronie internetowej.
Pan Mirek ze swoja dziewczyna przyjechali, bylo sympatycznie...moj syn nie mowi po polsku ale rozumie wiec sobie radzili...
I potem jeszcze raz pojechali razem i jeszcze raz.Placilam z gory i nie bylo problemu.
To, ze Pan Mirek jedzie do Gdanska...powiedzial on sam i sam zaproponowal, ze zawiezie i zabierze paczke.
I zawiozl ale nie przywiozl, klamal przez telefon...no nie wiem....
W kazdym razie zawiodlam sie bardzo.Ja zawsze dobrze myslalam o Polakach i bardzo Polski bronilam....
W kazdym razie bardzo dziekuje, za mile slowa.
Ja mysle, ze lepiej sie czulam, jak nie wiedzialam, ze Polacy wzajemnie tez sie oszukuja.
Zgłoś wpis
7 Postów

()
Początkujacy
Wie Pan, tak tez napisalam Panu Mirkowi w moim ostatnim emailu do niego.
On by mial duzo wiecej gdyby sie z nami trzymal bo moj syn jezdzi w rozne strony i co najmniej miesiac bede jeszcze bez samochodu a poza tym czasem bylo mi latwiej, jak ktos inny jechal a ja moglam zostac....
wiec tez nie rozumiem.
Ja nie jestem mala dziewczynka i jesli Panu Mirkowi ktos paczke zabral, zapomnial itd...wystarczylo zadzwonic.Ja bym go nie zjadla.
Ani numeru rejestracyjnego ani telefonu nie podaje...
I ciagle mam mala nadzieje, ze ten Pan chociaz te pamiatki odda.
Moj syn byl bardzo zadowolony, mial z tym Panem dobry kontakt, wszystko bylo na czas i nie mozemy zlego slowa powiedziec.
Naprawde nie rozumiem...po co bylo mnie oklamywac, ze Pan Mirek pakuje kwiaty na hande3l do Polski i za godzine bedzie u mnie.
Ten ostatni telefon otrzymalam po tygodniu cierpliwego czekania na paczke i czekalam nie godzine ale pol nocy...jeszcze dzwonilam bo sie martwilam, ze mu sie cos stalo...
Moja Mama tez jest wsciekla ale na mnie..."jak moglam do niej skierowac kogos, kogo dobrze nie znam"....
A ja myslalam, ze Pan Mirek owszem zarabia, bo trudno zeby wozil za darmo ale jest Polakiem, po prostu...
Ja nie mam ochoty na dlugie dyskusje.Nie naprawie swiata, stalo sie,
zwrocilam sie w ogloszeniu do Pana Mirka zeby chociaz te pamiatki przeslal /zaplace za znaczek/ i tyle.
Poza tym zaplacilam za naiwnosc i glupote /moja wlasna/
Zgłoś wpis
7 Postów

()
Początkujacy
i jeszcze jedno...do wszystkich ktorzy pisza...
gdyby Pan Mirek kiedykolwiek sie pojawil i opowiedzial dlaczego i po co...z pewnoscia napisze Panstwu.I nie zapominajcie Panstwo w swojej dyskusji, ze jest jeszcze moja Mama w Polsce.
Ona dala te paczke, zawsze mozna do niej zadzwonic.
Ja mieszkam tutaj 23 lata i nigdy sie z taka sytuacja nie spotkalam.
Moja Mama dzwoni i mowi,ze sie boi bo ten Pan zna jej adres...i to ja go podalam.
Stworzyla sie sytacja, w ktorej ja sie czuje winna i ktorej kompletnie nie rozumiem dlatego tego Pana szukam,
Zgłoś wpis
77 Postów
Uma T
(Uma)
Gaduła
Mirek215: "Uma ja myslalem ze ty jestes rozsadniejsza kobieta az do tego momentu."
Przykro mi, ze jestes rozczarowany. Najgorsze, ze po przeczytaniu twojego komentarza nie zmienie sie i vice versa. Na marginesie; zawsze zadziwiaja mnie personalne, wirtualne wycieczki, zamiast postow na temat.
" Podaj mi twoje numery rejestracyjne samochodu ..." KTOREGO SAMOCHODU???
"...bo chce sie zamienic w goscia ktory opowiada nieasmowite historie szukajac satysfakcji z grania na uczuciach i zachowaniach innych osob. Naopowiadam na forum ze chcesz sprzedac kradziony fortepian za grube pieniadze." NIE FORTEPIAN A PIANINO. Ga je gang! A szansa na to, ze bedziemy sprzedawc pianino za pomoca ogloszenia na MN zblizona jest do minus nieskonczonosci.
Zgłoś wpis


Bliżej nas