Kobiety czy baby;]? Jakie sa? - Holandia - s7

Kolega chyba zle doswiadczenia mial
Zgadzam sie z kolezanka, walka plci nie ma sensu a zazwyczaj wstrzynaja ja ludzie niedojrzali emocjonalnie.
Warto dojrzec od tego zalezy jakiego partnera znajdziemy i jaka bedzie jakosc naszego zwiazku
Co do ubioru kobiet to sie musze wypowiedziec. Ja sie ubieram tak zeby sie dobrze czuc w tym co zakladam. Nie sledze mody lecz swoja intuicje, swoj wlasny styl. Ubierajac sie nie mysle czy sie facetowi spodobam i mnie to nie obchodzi. Jak mam dzien leniwy wciskam sie w dres jak super sie czuje to cos sexi . Patrzenie kobiecie w dekolcie w bluzke bezczelnie, swiadczy o klasie faceta. Sa ci z klasa i ci bez

Naprawde w to wierzysz toma
Jesli tak to gratuluje

towarzyszu docencie... absolutnie popieram sprzeciw . Toma widocznie romantyk ale w która stronę to tylko wie on. Kobiety przewodnikiem uczuć... raczej nie.(wiem z własnej autopsji) przewagę, przewagę emocjonalną... no nie wiem jak Ty Toma, ale ja się nie rozwyje na wieść o tym że Fernanda szlag trafił a Esmeralda nieszczęśliwa zostać sama musiała;] Ja też potrafie być przewodnikiem uczuć, a raczej każdy facet musi takowym prowaderem być;] to my musimy zadbać o jej poczucie bezpieczeństwa, ciepła etc..szanować, doceniać bla bla bla zaufanie itp.. One muszą czuć się bardziej doceniane i dowartościowane;] to do nas należy pierwsze słowo rano na dzień dobry;] ale Toma przyznaje Ci racje, że w sferze wrażliwości na krzywdę ludzką kobiety, uczuć do psa, kota , niedźwiedzia czy żółwia są o piętro raczej wyżej nad nami;] (chociaż ja też swojego Ramzesa skrzywdzić nie pozwole;])
Absolutnie w grę nie wchodzi żadna próba walki płci ani udowodnienia czegoś.
Po prostu nie mamy wielu cech, zachowań, przyzwyczajeń, problemów etc..jakie mają one i z czego chyba raczej powinniśmy być zadowoleni;]
A to, że wiele aspektów życiowych one nie rozumieją albo interpretują inaczej bądź całkiem wspak to wychodzi tylko na plus, bo wtedy wynikają fajne dyskusje albo kłótnie;] i wtedy jest git.
KIKA podałem zwykły przykład z tym dekoltem . Ja też się nie wpatruje, bo wtedy można się zawiesić i lipa;] wiec radze sobie nie, a dekolt traktuje tylko jako przyzwoitą kokieterię, która jest całkiem na miejscu;] Nie mam nic sobie do zarzucenia jeśli chodzi o traktowanie kobiety z klasą;] nasza klasa hehehe. Czyli reasumując Towarzyszu docencie Marku ams zdecydowanie nie zgadzam się równie jak pan z opinią mr Toma;]

A - TOMA;], uważam też, że one zwracają uwagę na ortografie też;] więc pragnę zauważyć iż MĘŻCZYZNA to ok a MĘSZCZYZNA jest be, bo brzmi jak słowo politycznie niepoprawne;]

Ja mysle ze glowny problem tkwi w tym ze w naszej dyskusji nie bierzemy pod uwage waznego czynnika jakim jest progres.
Coraz mniej jest jest "bab" ktore gotuja mezowi obiad, prasuja koszule i bawia dzieci, a ich swiat ogranicza sie na przestrzeni kuchnia - living room.....OK dodam jeszcze wielka atrakcje kiedy maz laskawie zabiera malzonke do centrum handlowego
Teraz (co jest moim zdaniem OK) mamy w nich partnera i wiekszosc decyzji podejmujemy wspolnie co sprawia ze zwiazki staja sie "zdrowe". Nie ma zaleznosci tyran - podwladna , jest ON i ONA. Nie chce sie tu bardzo rozpisywac bo spiesze sie na spotkanie ale relacje kobieta - mezczyzna poddane sa ewolucji i niedlugo, biorac pod uwage pozycje w spoleczenstwie beda nas roznily tylko szczegoly anatomiczne Ale na szczescie chociaz sex pozostanie tym czym jest i to jest pozytywne
Milego dnia wszystkim zycze.

Progres,owszem jest...jak sie trafi na odpowiednia druga polowke tego samego jablka w sumie nie chodzi o to by ktos byl czyims przewodnikiem emocjonalnym czy nie,czy byl od kogos zaleznyczy tez kto rzadzi a kto jet rzadzonym...Wedlug mnie to kompletna bzduraPowinnismy wspolistniec niezaleznie od siebie a jednak razem Kompromis ciezki do wypracowanie a jednak uwazam za mozliwy A moze jestem poprostu idealistka... Pozdrowiam wszystkich i milego dnia zycze

Powiedzialabym....Swiete slowa., ale cos za duzo ostatnio u mnie tych swietych.

Dotyczy wypowiedzi CzarMix-a/ odnosnie aspektu emocjonalnego...aj..jakich ja slow uzywam.

Wypowiedz Czarmixa?!
Absolutnie w grę nie wchodzi żadna próba walki płci ani udowodnienia czegoś.
Po prostu nie mamy wielu cech, zachowań, przyzwyczajeń, problemów etc..jakie mają one i z czego chyba raczej powinniśmy być zadowoleni;]
A to, że wiele aspektów życiowych one nie rozumieją albo interpretują inaczej bądź całkiem wspak to wychodzi tylko na plus, bo wtedy wynikają fajne dyskusje albo kłótnie;] i wtedy jest git.


No i widzisz kolego widocznie zadajesz sie z kobietami na wlasnym poziomie. Powiedz mi jaka fajna dyskusje z Toba mozna prowadzic? Bo z Twojej wypowiedzi wynika ze zadna.
Nie masz cech (negatywnych jak piszesz)jakie maja kobiety.Aha. I my wielu aspektow zyciowych nie rozumiemy.
To powiedz mi jakie aspekty ty rozumiesz? Smieszne co piszesz. I to nie jest walka plci. Sam sobie zaprzeczasz. Albo nie rozumiesz co piszesz.

Marek i znowu sie z Toba zgodze. Teraz liczy sie partnerstwo, i ja jestem jak najbardziej za! Mam wady i zalety podobnie jak moj facet. I nie ma znaczenia facet czy kobieta, liczy sie to jakim sie jest czlowiekiem.
Pozdrawiam serdecznie

Czarmix,ale teraz podsumowales mnie .Co do ortografii,tak jest jak szybciej mysli sie niz pisze,obiecuje poprawe .Jesli chodzi o kobiety,nie jestem jakims wybujalym romantykiem,a wrecz przeciwnie,stapam twardo po ziemi i lubie dobra zabawe,a zdiecie glowne potrafi totalnie zmylic .Co do tematu,mialem na mysli,ze kobiety maja cos,co my mezczyzni nie mamy i smieszy mnie uzywanie slowa "baba".
Pozdrowienia.