Serdeczne dzięki Tornado, że się odezwałeś i nie ukrywam - zostałem porażony Twoją wypowiedzią. Trudno jest mi w te słowa uwierzyć. Znam Cię tylko z parkingowych opowiadań. Co się takiego stało, że przestałeś jezdzić. Przecież to podobno było Twoje zycie? Jeszcze wczoraj na promie z Dover rozmawialiśmy o Tobie i wspominaliśmy Twoje wyczyny. Ja jeżdżę i między innymi dlatego chciałem z Tobą porozmawiać i otrzymać rady i wskazówki na temat "gabarytów", z którymi Ty walczyłeś przez wiele lat. Ja właśnie od połowy miesiąca mam siąść na gabaryty, a jest to dla mnie wielka niewiadoma. Jeżeli to możliwe chciałbym się z Tobą spotkać porozmawiać o sprawach związanych z "fajerom" a nade wszystko poznać Cię osobiście. Serdecznie, serdzecznie pozdrawiam. Zastanów się i wracaj do nas.
14 Lat, 2 Miesięcy temu