To takie nowoczesne. A jednak klasyka .
Dałaś się uwieść, zaufałaś , spłodziliście dziecko i oboje uznaliście, ze wszystko wam wolno.
A ja myślę, że najpierw zapomnieliście o środkach antykoncepcyjnych a potem o odpowiedzialności.
Dlatego proszę, nie nazywaj tego miłością bo to było zwykłe ru....ko bez odpowiedzialności za to co się robi.
Mama cię zapewne uprzedzała, że należy sie zabezpieczać, w szkole tego też uczyli.
Teraz możesz pomyśleć o tym, że ci, którzy cię uprzedzali przed brakiem odpowiedzialności może mieli rację.
A ja mam nadzieję, że nie zabraknie ci odpowiedzialności przy wychowaniu tego ślicznego szkraba.
Czego ci życzę.