Ivette napisał:
ah, uparliscie sie na ta prawdziwa milosc....
prawdziwe to sa uczucia, a one maja zmienna barwe w zaleznosci od gospodarki hormonalnej w glowie, i tyle ...raz to prawdziwa milosci,szacunek, zauroczenie, fascynacja, podziw, uczucie bezpieczenstwa, balans, a raz zlosc, zmeczenie, irytacja, a nawet nienawisc,,,to jest prawda, a nie jakies tam banaly w stylu "prawdziwa milosc" raz i na zawsze.
Uczucia miedzy ludzmi to cala gama kolorow i barw, i nastrojow, a milosc to konstelacja pewnych uczuc, i tyle, jak sie zgubi balans to sie ludzie rozstaja i kolko sie zamyka.
GENIALNE!!! Oto definicja milosci , konkretna, rzeczowa, prawdziwa.....a jednak nie pozbawiona magii.