Prawdziwa Miłośc wierzycie Jeszcze w te slowo?? - Holandia - s20

to ja zjebalam, to ja kurwa ja i to placz w poduche !!! to przyznanie sie do winy! Ja wielkie nic, nikim bylam i bede!


i choc boli i nie tylko mnie, nie bedzei dobrze, nie mozna w imie milosci oddac siebie w szambo.

Nie Obwiniaj siebie bo nigdy nie jest wina jednej osoby tylko obydwóch stron

Hmm..coz moge napisac...zycie i tyle..tak widocznie mialo byc a czyja to wina to juz chyba malo wazne..trzeba sie ogarnac i zyc dalej a nie ktorys tam tydzien uzalac sie nad soba..bo to niczego nie zmieni..Zawsze po zlym musi przyjsc dobre albo przynajmniej w to wierzyc.Pozdrowka!!

ja juz w nic nie wierze...

ja wiem ze kiedyś ,pewnego dnia... spotkamy sie znowu z E.

Dlaczego co po niektorzy z was powatpiewaja w milosc?
jak czytam niektore wypowiedzi ;ze ja juz w nic nie wierze; wydaja mi sie takie plytkie.....sadze ze to nie przez mezczyzn tak piszecie dziewczyny?W zyciu sa wazniejsze i wartosciowsze osoby, ktore powinno sie kochac..np samego siebie i zycie....

Ja kocham życie i samego siebie cały czas tak samo, a nawet z wiekiem coraz bardziej
No to teraz tylko pozostaje aby ktos kochal zycie tak samo jak ja kocham no i siebie kochal mniej ale za to mnie kochał bardziej i jeszcze do tego aby mnie odnalazl i bedzie wtedy luz hehehe

nie wierzę

nie ma prawdziwej miłości, jest...zauroczenie,przywiązanie ale tylko do czasu kiedy jedna czy druga osoba nie wyjedzie na jakiś czas gdzieś,po coś....jak to mówią "...co z oczu, to z serca..."

ah, uparliscie sie na ta prawdziwa milosc....
prawdziwe to sa uczucia, a one maja zmienna barwe w zaleznosci od gospodarki hormonalnej w glowie, i tyle ...raz to prawdziwa milosci,szacunek, zauroczenie, fascynacja, podziw, uczucie bezpieczenstwa, balans, a raz zlosc, zmeczenie, irytacja, a nawet nienawisc,,,to jest prawda, a nie jakies tam banaly w stylu "prawdziwa milosc" raz i na zawsze.
Uczucia miedzy ludzmi to cala gama kolorow i barw, i nastrojow, a milosc to konstelacja pewnych uczuc, i tyle, jak sie zgubi balans to sie ludzie rozstaja i kolko sie zamyka.