Wlasciwie cytat z Malego Ksiecia powinnam wstawic tutaj.
Drodzy czytelnicy, wpisuje sie na portal i wypisuje.
W drodze wyjasnienia....WALCZE Z NAWYKIEM, Z KOMPTEREM!!!!
Moze wydac sie to niektorym osobom dosc zabawne i niezrozumiale, ale ja naprawde mialam ogromna slabosc do swiata wirtualnego, latwego, to tak jak napisalam wczesniej...otwiera okno na swiat, ale ten zupelnie niepotrzebny mi do szczescia.
Doszlam do wniosku, ze powinnam "'pochwalic"" sie z Wami moja slaba przygoda i poprosic o pomoc.
Chcialabym dowiedziec sie od osob (byc moze majacy taki sam problem), o recepte odizolowania sie od komputera,
znalezienia zamiennika, a wlasciwie walki z nawykiem -dosc silnej walki.
Mam prosbe publiczna....
Poztanowilam nie pojawiac sie tutaj przez najblizsze 2 tyg. ( brzmi okropnie, ale tak musi byc)/
Jezeli Ktos zobaczy mnie Bozene Marie na necie w czasie ktorszym od wyznaczonego....
prosze ostro ze mna pojechac....
Naprawde potrzebuje zbiorowej mobilizacij do zabicia tego zielska ....NETA>
I nie wpisujcie sie pod moim imieniem na neta..tez prosze.
TO NIE ZART.
TO MOJ MALY SMIERDZACY PROBLEM>
Pozdrawiam i dziekuje.
A jak ktos bedzie miec ochote porozmawiac to zapraszam telefonicznie.
Drodzy czytelnicy, wpisuje sie na portal i wypisuje.
W drodze wyjasnienia....WALCZE Z NAWYKIEM, Z KOMPTEREM!!!!
Moze wydac sie to niektorym osobom dosc zabawne i niezrozumiale, ale ja naprawde mialam ogromna slabosc do swiata wirtualnego, latwego, to tak jak napisalam wczesniej...otwiera okno na swiat, ale ten zupelnie niepotrzebny mi do szczescia.
Doszlam do wniosku, ze powinnam "'pochwalic"" sie z Wami moja slaba przygoda i poprosic o pomoc.
Chcialabym dowiedziec sie od osob (byc moze majacy taki sam problem), o recepte odizolowania sie od komputera,
znalezienia zamiennika, a wlasciwie walki z nawykiem -dosc silnej walki.
Mam prosbe publiczna....
Poztanowilam nie pojawiac sie tutaj przez najblizsze 2 tyg. ( brzmi okropnie, ale tak musi byc)/
Jezeli Ktos zobaczy mnie Bozene Marie na necie w czasie ktorszym od wyznaczonego....
prosze ostro ze mna pojechac....
Naprawde potrzebuje zbiorowej mobilizacij do zabicia tego zielska ....NETA>
I nie wpisujcie sie pod moim imieniem na neta..tez prosze.
TO NIE ZART.
TO MOJ MALY SMIERDZACY PROBLEM>
Pozdrawiam i dziekuje.
A jak ktos bedzie miec ochote porozmawiac to zapraszam telefonicznie.