Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Czytali temat:
Maniek82 (5601 niezalogowanych)

()
Początkujacy
i to na tyle bo reszta niecenzuralna
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
zawsze twierdzilem ze nasza polska najpiekniejsza
a nie gowno w egipcie czy jakie inne
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Narew jest rzeka meandrowa i sa tylko dwie takie na swiecie. Druga to Okawango w Botswanie o ile pamietam.
Mozna jeszcze zlapac ladnego lina, szczupaczka, suma, bolenia a nawet jesiotra czy amura. Dwa lata temu splynalem od Biebrzy do Twierdzy Modlin i spalem w namiocie. Polecam
Zgłoś wpis
427 Postów
Anna K
(pannaanna666)
Latający Holender
no ba.... i buziaki i tez was nie lubie
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
juz wyprobowalem niektore rzeczy i niegarne sie do innych...biore sprawdzone raz na dlugi czas tak dla zabawy niz pozatym ale z glowa bo po tym mam jazde i to dlugo i jak dochodze co ja zrobilem wtedy
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Ja troche nie rozumiem czemu w Polsce maichuana jest uznawana
za narkotyk. THC jest subtancja psychoaktywna i nie powoduje
wiekszego uzaleznienia niz kawa czy papierosy. Jak ze wszystkim. Trzeba
znac umiar i tyle. A tak na marginesie to znacie przypadek kiedy ktos
przedawkowal marichuane i wyniesli go nogami do przodu? Ja nie.

I jeszcze posluze sie badaniami z jednego uniwerku:

Najnowsze badania i publikacje (np. Richard, 1999) nie pozostawiają złudzeń:

- w dymie palonych konopi znajdują się substancje smoliste, które przy długotrwałym paleniu uszkadzają górne drogi oddechowe (krtań, oskrzela), płuca, wątroba i mięsień sercowy

- chroniczne palenie marihuany może powodować raka (Fligiel i in., 1988) - dym konopi jest bardziej kancerogenny, niż dym nikotynowy (Jones, 1980), w dodatku zwykle trafia do płuc bez pośrednictwa filtra oraz dłużej w nich przebywa

- u chronicznych palaczy spada odporność immunologiczna organizmu (THC powoduje zmiany w metabolizmie komórkowym i syntezie DNA)

- THC działa toksycznie na jajniki (zmniejsza się częstotliwość owulacji) i jądra (zmniejsza się ilość plemników i pogarsza jakość spermy) a także płód (mniejsza waga urodzeniowa, wrodzone wady narządów wewnętrznych, mniejszy iloraz inteligencji, mózgowe porażenie dziecięce); palenie marihuany przyczynia się też do przedwczesnego porodu (Day i Richardson, 1991) oraz zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania dziecka na nowotwory typu astrocytomas i białaczka (Kuitjen i in., 1990, Robison i in., 1989)

- u osób z predyspozycjami do schorzeń kardiologicznych mogą wystąpić zaburzenia rytmu serca (Aronow i Cassidy, 1974, 1975)

Ponieważ większość osób popalających nie pali codziennie - argumenty o szkodliwym działaniu na organizm mogą na nich nie robić wrażenia. Bo rzeczywiście - przy jednorazowym poddaniu organizmu działaniu THC żadnych wyraźnych dolegliwości nie dostrzeżemy. Wymienione fizyczne skutki uboczne są też mniej groźne od tych, które towarzyszą piciu alkoholu czy paleniu nikotyny (uzależniony od nikotyny pali znacznie więcej papierosów, niż palacz marihuany - jointów).

Dużo groźniejszy - bo poważniejszy i szybszy w skutkach - jest natomiast niszczący wpływ THC na psychikę. Tym bardziej, że nawet przy okazjonalnym paleniu wpływ ten jest długotrwały. THC odkłada się bowiem w tkance tłuszczowej mózgu, którego komórki składają się w dużej części z lipidów. THC umiejscawia się w okolicy synaps, zaburzając przepływ impulsów nerwowych. Mózg przyzwyczaja się do takiej sytuacji. Systematyczne palenie sprawia, że myślenie bez jointa staje się utrudnione. Stąd pomysły, że marihuana rozjaśnia umysł, otwiera wrota percepcji itp.

Przy długotrwałym używaniu THC może dojść do wywoływania chorób i zaburzeń psychicznych. Kilkakrotnie wzrasta ryzyko zachorowania na schizofrenię (np. Thornicroft, 1990). U osób podatnych THC może też wywołać stany depresyjne, myśli samobójcze, bezsenność, lęki, psychozy, zaburzenia koncentracji, ataki paniki i urojenia prześladowcze. Nawet słynny raport WHO, niezwykle przychylnie traktujący marihuanę, podaje: ''Sugestywne dowody wskazują, że duże dawki THC mogą wywołać ostrą psychozę z przewagą takich objawów, jak splątanie, amnezja, złudzenia, halucynacje, lęki, pobudzenie i hipomania [...] Osoba, która w wieku dojrzewania paliła konopie co najmniej 50 razy, w wieku 18 lat ponosi 2-3 razy większe ryzyko zachorowania na schizofrenię, niż młody człowiek, który nigdy nie palił konopi''. Jeśli nie wiesz, czym jest schizofrenia - proponuje się zainteresować.

Jak każda używka zmieniająca świadomość - marihuana przyjmowana przez ludzi młodych opóźnia ich rozwój emocjonalny. Palacz nie uczy się radzenia sobie z emocjami ani też konstruktywnego rozwiązywania problemów. Marihuana palona w młodym wieku sprawi, że Twoja osobowość będzie zniekształcona: będziesz mniej odpowiedzialny, będziesz mało odporny na stres i pozbawiony głębszych aspiracji życiowych (cele życiowe po pewnym czasie sprowadzają się do planów przeżycia kolejnej fazy).

Najczęstszym i najłatwiej zauważalnym przez otoczenie osoby palącej marihuanę jest zespół amotywacyjny. Choć niektórzy badacze spierają się o to czy traktować go za odrębną jednostkę chorobową - to bezdyskusyjne są jego objawy. Najczęściej są to: zmniejszona energia, spadek ambicji, nieadekwatna ocena sytuacji, wyraźne pogorszenie pamięci, roztargnienie, rozkojarzenie, nieracjonalne myśli, skłonność do ulegania sugestiom, kłopoty w porozumieniu się z innymi, zanik zainteresowań. Niektórzy badacze twierdzą także, że zespół amotywacyjny może wystąpić jedynie u osób o określonych cechach osobowościowych (za: Drug Use And Abuse, 1999) . Moje osobiste obserwacje osób palących wykazują jednak, że zespół amotywacyjny występuje bardzo często.

Stosunkowo często u palaczy, którym chwilowo zabrakło "materiału" występuje też rozdrażnienie, z którym starają się najczęściej walczyć przez przyjęcie kolejnej dawki THC.

Marihuana w wyraźny sposób osłabia też zdolność przyswajania sobie nowych informacji (np. De Long i Levy, 1974). Jeśli palisz - licz się z konsekwencją kłopotów z nauką. Badania wykazują, że u palaczy marihuany zwykle pogarsza się pamięć, uwaga i koncentracja (raport WHO, 1995).



Tak wiec kazdy niech po prostu pomysli zanim sie ujara, ale ja przyznam ze mimo ze
nie pale regularnie to dobry joincik od czasu do czasu mnie rozluznia, a ze lubie kino
to czemu mam sobie nie zapalic kiedy ide na dobry film
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Palikot doradza Jaroslawowi
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Dla mnie to jedno wielkie gowno!!!!!!!!!!!!!!Nie potepiam ludzi ktorzy biora albo tylko eksperymentuja z uzywkami.Ale wiem jedno to gowno potrafi zabic!!!!!!!!!Znam wiele osob ktore braly a ktorych juz nie ma wsrod zywych.Niestety nie kazdy jest tak silny aby np zajarac i na tym koniec.Legalizacja narkotykow w Pl to nie jest dobry pomysl.Jestesmy spoleczenstwem podatnym na roznego rodzaju patologie co widac na ulicach.Jeszcze duzo nam brakuje do zachodnich krajow ale mam nadzieje ze to sie zmieni.NARKOTYKI ZABIJAJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!NIE BIERZCIE TEGO GOWNA!!!!!!!
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
np Rysiek zajebisty koles.Ale nie dal rady z tym gownem
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
i nastepny
Zgłoś wpis


Bliżej nas