Załoba narodowa - Holandia - s14

Vader sprawa jest moim zdaniem prosta. Cokolwiek myslimy na temat Wawelu i calego tego
spektaklu transmitowanego na caly swiat to wszyscy jestesmy Polakami i to jest wazne.
A ze na forum czasem bywa tak ze stosunki pomiedzy uzytkownikami bywaja powiedzmy
"szorstkie" to tylko swiat wirtualny, w realu jest inaczej i bardziej "po ludzku". Pozdrowka

nie chce mi się gadać...

wiedźma napisał:
nie chce mi się gadać...

co sie stalo to sie nie odstanie
zaden smutek i rozpacz nie pomoze

mam tylko pytanka,jakimi byli ludźmi ci co zwali się królami?czy ktoś ich znał?czy zasłużyli na Wawel?a czymże jest Wawel?
co to jest żałoba?a szacunek dla tych co stracili najbliższych?dla ich cierpienia?co to majestat śmierci?chwila ciszy?pokory?
na co my liczymy?czy zasłużyliśmy na żałobę po nas?..co to śmierć?

ZE LUDZIE ZGINELI TO FAKT ZE BYLA KATASTROFA TO FAKT ROZPACZ RODZIN TO FATKT TYLKO PO CO TA CALA SZOPKA,?? te twarze poltykow i normalnych ludzi wypowiadajacych sie jakim to wielkim czlowiekiem byl leszek i co zrobil dla polski i polakow jedna wielka obluda .czesc i chwala poleglym ale bez tej calej szopki i nadecia najbardziej sie boje ze niedlugo z leszka zrobia sw. kosciola katolickiego i ludzie beda sie modlic do niego. gdzie go pochowaja mnie to nie interesuje czy na wawelu czy w innym miejscu . pewnie niedlugo beda mowic o pokoleniu leszka kaczynskiego lub o innych bzdurach a tak do niedawna to lech k byl ulubionym tematem zartow kabaretow. TAKZE NIE ROZUMIE TYCH KOLEJEK DO PORZEGNANIA SIE Z UMARLYM PREZYDENTEM PRZYPOMINA TO MI CZASY KOMUNY I KULTU JEDNOSTKI NP. LENIN WIECZNIE ZYWY PATRZAC NA OSTANE OSIAGNIECIA NASZEGO PREZYDENTA TO NAJWIEKSZYM OSIAGNIECIEM BYLA JEGO SMIERC TYLKO SZKODA ZE RAZEM Z NIM ZGINELO TYLU LUDZI POPROSTU SZKODA........

wiedźma napisał:
mam tylko pytanka,jakimi byli ludźmi ci co zwali się królami?czy ktoś ich znał?czy zasłużyli na Wawel?a czymże jest Wawel?
co to jest żałoba?a szacunek dla tych co stracili najbliższych?dla ich cierpienia?co to majestat śmierci?chwila ciszy?pokory?
na co my liczymy?czy zasłużyliśmy na żałobę po nas?..co to śmierć?

wiedzmo rozumie twoja chwile zadumy i mowie to serio
ale codziennie gina ludzie w katastrofach wypadkach badz umieraja smiercia naturalna
i moim zdaniem nie nalezy na kazdym razem rozpaczac i cierpiec z ich bliskimi bo poswiecilibysmy na to cale zycie
mamy 1 listopada kiedy oddajemy hold tym ktorych juz nie ma z nami
a i na nas przyjdzie ten czas
tak bylo jest i bedzie i trzeba sie z tym pogodzic ze ludzie odchodza
inaczej wpadniemy w jakas wieczna zalobe rozpacz i smutek

wiedźma napisał:
mam tylko pytanka,jakimi byli ludźmi ci co zwali się królami?czy ktoś ich znał?czy zasłużyli na Wawel?a czymże jest Wawel?
co to jest żałoba?a szacunek dla tych co stracili najbliższych?dla ich cierpienia?co to majestat śmierci?chwila ciszy?pokory?
na co my liczymy?czy zasłużyliśmy na żałobę po nas?..co to śmierć?

Bardzo ciekawe pytania i mozna by o nich rozprawiac w roznych kontekstach, lecz nie sposob wyciagnac z nich jednoznacznej konkluzji, poniewaz kazdy z nas patrzy na swiat poprzez pryzmat swoich wlasnych doswiadczen i spostrzezen.
Odpowiem pytaniem na Twoje pytania Wiedzmo, skoro smierc jest czyms naturalnym i nieuniknionym , dlaczego uwazamy, ze to cos zlego , dlaczego boimy sie jej? Osobiscie , nie wierze w pieklo czy niebo itd, ale czy niebyt , nicosc to nie najwiekszy komfort na jaki mozenmy sobie pozwolic?

jesli chodzi o niebo i pieklo to
ja uwazam ze to pieklo mamy wlasnie tu na ziemi
tu dotykaja nas najwieksze okropnosci i cierpienia i tragedie
i nie sadze aby wszechmogacy po mojej smierci moglby mnie jescze
czyms kreatywnym zaskoczyc
najgorsze spotka mnie tutaj na ziemi

ta żałoba nie będzie trwała znowu tak długo...
może później będzie bardziej na miejscu żeby oceniać tych ludzi.
co do mojego smutku,kolek,to ja zawsze płaczę
nie wiem czy pamiętasz jak dałam temat Haiti
już wtedy się wkurzałam kiedy po paru wypowiedziach,ludzie opowiadali sobie dowcipy w innym temacie...
a tam jeszcze ludzie umierali pod gruzami...
mam po prostu wrażenie ze niektórzy nie są wrażliwi na cierpienie innych ludzi
wtedy jest mi jeszcze smutniej...
przepraszam,tak się tylko rozklejam...
a piekło sami sobie fundujemy nawzajem
dlatego zaszyłabym się gdzieś w Bieszczadach,daleko od ludzi i została outsiderem...

BO TYLKO LUDZIE TWARDZI OSIAGAJA SUKCES MYSLISZ ZE TAKI LESZEK BY ZAPLAKAL PO TOBIE,,??? po drugie OKAZYWANIE UCZUC JEST SLABOSICA