vanwait napisał:
kobieto.. na jakim świecie żyjesz?? już mam przed oczami jak zdychasz w cierpieniu i błagasz o śmierć hahahahaha
Gefeliciteerd. Powiedz jeszcze, że jesteś dobrym człowiekiem. No, dawaj!
albo jak zabijasz swoje dziecko! a może GÓWNO wiesz na ten temat... a ja skoro się wypowiadam robię to po coś.. może jednak miałam taką sytuację i co?! zadowolona jesteś?! mam o tym pisać na forum?! może Ci jeszcze zdjęcie wkleić co!!! skoro taka ciekawa jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy po tych słowach będzie winny pomówienia ktoś, kto nazwie cię cię histeryczką?
"to nie jest decyzja moja ani mojego męża czy ojca" ktoś inny Ci życie dał i On decyduję o Twoim odejściu barani głąbie.... a jeżeli taka cwana jesteś bo w Twojej galaktyce pewnie są smoki czy tam pokemony to powiedz co Ci po współczuciu ?? przecież nie ma żadnego Boga i zdycha się raz na zawsze i nieodwołalnie prawda??!!
Jakbym belcię słyszała, c'nie?!
i przy tym Ci szczerzę współczuję i Tu mi Cię SZKODA MASAKRYCZNIE :/ Bo ja mam przynajmniej punkt odniesienia- mam WIARĘ w Boga i On mi pomaga w najcięższych chwilach.. co robisz kochana jak boli Cię brzuszek??? No-spa ?? jedna - dwie?? oj.. ciężko przetrwać w bólu pół godz... więc teraz Ci wyjaśnię dla kogo przeznaczona jest Eutanazja - dla ludzi takich jak Ty czyli tchórzy..
Serdecznie dziękuję za lekcję miłosierdzia.
Najłatwiej jest skrócić sobie cierpienie co?? bo sztuką jest żyć a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy w przeciwieństwie do Was (sugerując się jakże ambitnymi wypowiedziami na tym forum) dlaczego Ja bym nie podjęła się Eutanazji?? proste - moim Autorytetem jest Jezus.. hm..
Chwalebne, belcia vanwait.
skoro On mógł tak straszliwe cierpienia poświęcić dla naszego zbawienia to dlaczego ja swojego cierpienia miałabym nie ofiarować komuś np Tobie.. bo chyba nie uważasz się za bezgrzeszną..
Nie. Ale pocierp za siebie. Myślę, że będzie to wystarczająco bolesne.
Tylko ja w przeciwieństwie do Ciebie ZDOBYŁABYM się na to bo mam dla kogo Cierpieć i się radować
To dlaczego cierpisz z powodu utraty dziecka, skoro twój panbuk tak chciał?
a Ty byś się dziwiła jak Neron bo na miejscu chrześcijan w Rzymie kwiczała byś jak świnia!!!!! nie potrafiłabyś godnie umrzeć! i to jest ta różnica między nami... bo z takim podejściem nie dorastasz do pięt mojemu Panu...
Widzisz, panów nde mną nie ma (no dobra, zdarza się ale nie będę się spowiadać
), ale jeśli się już zdarzą, żaden nie śmie prosić mnie o jakieś umieractwo dla niego. Wręcz przeciwnie...
czy tam jak to dla Ciebie jest jakiś tam wymyślony.... i widzisz.. nawet jak wymyślony to weź takiemu dorównaj i życzę Ci z całego serca żebyś nigdy w życiu nie musiała podejmować decyzji o śmierci swojej 20letniej córki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wtedy byś się mogła wykazać jak z łatwością przychodzi robić zastrzyk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A skąd ty możesz o tym wiedzieć, skoro - przynajmniej na tym profilu - masz dopiero 22 lata?
Sama włazisz w padołek, z którego nie potrafisz się wykaraskać.
Wielu dobrych ludzi ci radziło: zmień dilera. I co? Nie słuchasz.
Proszę cię, wycisz się, uspokój i... aż się boję zapytać:... Pomyśl?... Wszyscy ci dobrze życzą, wierz mi.
w wolnym czasie zajedź do tej super służby zdrowia dokładnie do kardiologa i niech Ci sprawdzi czy masz SERCE! pokój
Wiesz, są też lekarze zajmujący się neurobiologią... Psychologią... Itd...
Ciekawostka.
Podsumowując:
Znowu ci, kurna, nie wyszło. Miało być intelektualnie. Wyszła błazenada.
Warszawski IP... Ojjj, nie będę mówić dalej.
Miłych snów.