Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
724 Posty

()
Latający Holender
gregoriano napisał:
I CO Z TEGO ŻE JEST PRACA ;/ JAK PŁACĄ TYLKO MARNE 3500 ZŁOTYCH A Z TEGO NIEDA SIE ŻYC NORMALNIE!!!
Marne 3500 Co to jest. Dla niektorych to jest az 3500. Zeby twoje potrzeby nie przerosly twoich mozliwosci. Znam takich co maja razem 1000 i zyja
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
oj gregoriano za moja opinie wywaliłes mnie ze znajomych ok i niech tak bedzie widac nie lubisz dyskutowac hmmmmmmmm powiadasz ze za 3500 nie da sie zyc normalnie ( a co to znaczy normalnie>?????) moja rodzina liczy 4 osoby nasz miesieczny budżet to około 1600zł uwiez mi ze da sie zyc NORMALNIE skromnie spokojnie owszem trzeba myslec trzy razy zanim wyda sie złotowke ale prosze cie nie opowiadaj bzdur
Zgłoś wpis
475 Postów
Patboy !!!
(Patboy)
Latający Holender
No teraz to juz sie okazalo ze ty jestes okropnie rozpieszczony kolego
Powiem ci tak ,niewiem czy sie da zyc za ta kwote czy nie ale wiem ze wiekrzosc Polakow tutaj robiacych z rodzina w PL 100% by wrocili jakby tyle zarabiali !Moze mniej ale blisko swoich bliskich!
Zgłoś wpis
724 Posty

()
Latający Holender
Patboy bo jak ktos byle co je, to byle co gada. W tylku sie przewraca. I 10tys byloby malo bo apetyt rosnie wmiare jedzenia
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Mam kolegę, który jeżdzi na przewozach Polska-Holandia i odwrotnie. Trzy razy w tygodniu. Nie jest to relaks ciężka i odpowiedzialna praca zarabia w granicach trzech tysięcy złotych i jak z nim rozmawiam to twierdzi, że zarabia dobrze i chwali sobie to. Większość Polaków tu pracujących ile zarabia? W granicach 1200 góra 1500 euro i co po odliczeniu wszystkich wydatków ile mu zostaje?
Czy zawsze 3000 zł? Nie narzekają i pracują wspomagając rodzinę pozostawioną w Polsce. A co mają powiedzieć Ci, którzy mają renty bądż emerytury w granicach 1000 zł?
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Właśnie!

ragusek napisał:

Pewnie wiesz jak jest... Ci co najwięcej gadają - najmniej robią. Polka miała wiele momentów, że musiała walczyć o Polskość, takie same prawo mają Ślązacy, Kaszubi i inni - skoro im źle. Z tym, że niech ja pomyśle... Ahaaaa - na to co zrobić by było lepiej pomysłów BRAK! Jakby były pomysły byłaby i realizacja.


Bo zawsze znajdzie się wielu niezadowolonych. Historia pokazała nie raz, że jak już znajdzie się reformator - bohater, który zjednoczy kilka księstw, to po jakimś czasie inny bohater - tym razem bojownik o wolność - rozpieprzy to co zrobił pierwszy. A za jakiś czas następny - bohater, a jakże!, w ramach umocnienia znów poskleja jakieś tereny. I tak w kółko Macieju. Hegemonia versus suwerenność ...

Zresztą mnie już nic w tym kraju nie zdziwi skoro są poważne pomysły na mianowanie Chrystusa Królem Polski!

Tak, to jakiś dziwaczny wirus utrzymujący się wyłącznie pomiędzy granicami tego kraju. Ani np u Czechów ani u Słowaków takie pomysły pod czapeczką się nie rodzą!

Poza tym nie ma dla mnie nic gorszego niż przesadzony patriotyzm. Wówczas wszyscy "be" tylko ja "cacy"... Ten Żyd, tamten komuch, ten miał dziadka w Wermachcie, jeszcze innego babcia puszczała się z bolszewikami itp. Gdziekolwiek człowiek nie popatrzy na komentarze tam aż kipi nienawiścią - troche dziwne jak na kraj, w którym ogromna większość to pobożnisie... Taka moja osobista refleksja...

I słuszna refleksja. Zdrowy rozsądek i patriotyzm - ok, fanatyzm i patriotyzm - nie! Bo prowadzi do nacjonalizmu czy totalitaryzmu, gdzie ksenofobia i rasizm mają się bardzo dobrze. A tam już nie ma miejsca na dyskusję i kompromis, prawda?

Pozdrowionka
Zgłoś wpis

()
Początkujacy
Violu. Wszystko zależy jak kto postrzega przywiązanie do swych korzeni, kraju i narodu. Dla mnie najmniej ważnym jest to z jakiego rejonu pochodzi. Mazur, Kaszub, Ślązak czy Pomorzanin przecież wszyscy posiadamy taki sam paszport z takim samym godłem i temu winniśmy być wierni. Urodziliśmy się w pięknym i wspaniałym kraju. Nie ponosimy winy, że to piękno i wspaniałość została zdeptana przez statut opracowany na Kremlu. Zdobyliśmy jakieś tam wykształcenia. Nie ważne, że historię naszego kraju zmieniano co kilka lat, nie ważne, że nauka języka polegała na uczeniu się na pamięć życiorysów Lenina, Lermontowa czy Wandy Wasilewskiej, ale to jest nasz kraj. Przypatrzmy jak inne narodowości potrafią doceniać i podkreślać swoje pochodzenie. To nie fanatyzm, ale zaszczyt, że kraj nasz z dnia na dzień staje się jeszcze piękniejszy. Powiedzcie ile krajów byłoby w stanie podnieść się z takiej niewoli i prześladowań jak nasz. Możemy się nie lubić, spierać a nawet i kłócić o swoje racje, ale zawsze pamiętać i szczycić się tym, że pochodzimy z nad Odry i Wisły, a tam mimo, że biednie ale wspaniale i pięknie. Jesteśmy obecnie tutaj jak to mówią w kraju tulipana i wiatraków. Codzienność pokazuje nam jak oni przywiązani są do swego kraju i wara temu co będzie na ich kraj lżył, a my co? Wszystko jest be wszystko do dupy. Kraj i naród to nie oszołomy z Wiejskiej czy Belwederskiej w Warszawie.
Zgłoś wpis
103 Posty
broker pracy
(pracawholandii)
Stary wyjadacz
Viooltje napisał:


I słuszna refleksja. Zdrowy rozsądek i patriotyzm - ok, fanatyzm i patriotyzm - nie! Bo prowadzi do nacjonalizmu czy totalitaryzmu, gdzie ksenofobia i rasizm mają się bardzo dobrze. A tam już nie ma miejsca na dyskusję i kompromis, prawda?

Pozdrowionka


myślę ze troche fanatyzmu , nacjonalizmu kazdemu narodowi sie przydaje. mam wrażenie że tylko Polacy usilnie staraja sie byc jak zwykle poprawni politycznie i otwieraja sie na wszystko i dla wszystkich. zwykle nie jest to szczere - co mozna zobaczyc czy wyczytac prawie na kazdym forum bez względu na jego temat / opinie o mnijeszosciach narodowych, seksualnych czy jakichkolwiek innych /. wazne zeby innym sie wydawało ze Polacy to wielkoduszni , pozytywnie nastawieni do innych obywatele świata . naprawde tacy jesteśmy?

inna sprawa , że kiedy jakis naród zaczyna pisac o swoich prawach, o naruszaniu ich praw przez mniejszosci , o nieposzanowaniu ich praw, tradycji to od razu okrzyknięty jest nacjonaliztycznym, ksenofobicznym, narodowościowym... czy Holendrzy sa ksenofobami ? czy artykuły o Polakach łamiących ich prawa są objawem ksenofobii? czy okreslenie ze Polacy sa zbyt leniwi bo nie chca sie uczyc jez.holenderskiego to przejaw nacjonalizmu? ja osobiście wątpie ale gdyby ktos w Polsce pisał tak o np Bułgarach, czy Wietnamczykach , zrazu zostałby wyklety, okrzykniety narodowosciowcem... czy kims tam jeszcze.
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Tornado, ale ja właśnie o tym mówię.
Patriotyzm podparty zdrowym rozsądkiem. W moich oczachTy jesteś patriotą. Gregoriano nie, on jest narodowcem. A to naprawdę ogromna różnica.

Praca, dito.
Nie zgodzę się, że "trochę" fanatyzmu czy nacjonalizmu się przydaje. Gdzie konczy się "trochę"?
Nadal jestem za zdrowym rozsądkiem.
Zgłoś wpis
103 Posty
broker pracy
(pracawholandii)
Stary wyjadacz
TORNADO napisał:
Nie ponosimy winy, że to piękno i wspaniałość została zdeptana przez statut opracowany na Kremlu. Zdobyliśmy jakieś tam wykształcenia. Nie ważne, że historię naszego kraju zmieniano co kilka lat, nie ważne, że nauka języka polegała na uczeniu się na pamięć życiorysów Lenina, Lermontowa czy Wandy Wasilewskiej, ale to jest nasz kraj. .

widzisz Szanowny Tornado , nie wszystko mozna zgonic na statuty z Kremla. Kreml nie tworzył naszych charakterów, Kreml nie stworzył naszej mentalnosci jakze czesto pełnej zawiści , zazdrości, niechęci , czy nawet nienawiści. popatrz na pokolenie małolatów/ np 20 latków/ ich światopoglądy nie kształtował Kreml ani wczesniejsza sytuacja geopolityczna. a jak jest u nich z tolerancja dla innch narodów, ludzi, mniejszości itp. ?

a my co? Wszystko jest be wszystko do dupy. Kraj i naród to nie oszołomy z Wiejskiej czy Belwederskiej w Warszawie. chciałbym w to wierzyc niestety zapewne jak wielu innych staram się unikac kontaków z Polakami. poza wąskim gronem. nie spotykam oszołomów z Wiejskiej, ale za to spotykam wielu oszołomów spoza ...

co do określania samej Polski, widzisz Tornado , mam wrazenie ze "nie jest w dobrym stylu" narzekanie na Polske... troche tego nie rozumiem. to tez mój Kraj, tez go kocham, ale uwazam ze wiele rzeczy tam jest do dupy, jezeli nie wiekszość . zdecydowana wiekszosc. i te cudowne polskie klimaty, ta goscinnosc, tradycje jakos nie sa w stanie przysłonic mi kurestwa, szmaciarstwa, łajdactwa, / bynajmniej nie chodzi tu o stosunki damsko-meskie/ tak powszechnego w Naszej Cudownej Ojczyznie. wielu z nas wie ze Polska to bagno, ale kiedy ktos tak napisze to od razu jest pietnowany jako malkontent, wiecznie niezadowolony Polaczek, ba ! moze jakis prymityw.

oto moje zdanie.
Zgłoś wpis


Bliżej nas