Jestem głównie fotografem martwej natury/produktu i ostatnio mam problemy. Mam pracę na pełen etat i czasami dostaję przypadkowe przypływy inspiracji, ale moja kreatywność i motywacja już dawno minęły, zanim mam szansę założyć firmę. Lub, co gorsza, czasami udaje mi się wystarczająco naszkicować mój pomysł, aby utrzymać płynność, dopóki nie będę mógł strzelać, ale potem zauważam, że nie mam wszystkich rekwizytów, których chciałbym użyć. Czasami spędzam też godziny na fotografowaniu, bawiąc się wszystkimi możliwościami (nie jest to zabawne podczas edycji!!). Szukam sposobu, aby zachować porządek i wyszczególnić, czego potrzebuję, aby sesja się odbyła i jakie zdjęcia muszę zrobić.
Jakieś przemyślenia lub sugestie? Wszystko by pomogło! Z góry dziękuję!
Jakieś przemyślenia lub sugestie? Wszystko by pomogło! Z góry dziękuję!