's-Hertogenbosch to miasteczko o wielu nazwach, dom słynnego malarza i amatorów ptysi
Den Bosch to bardzo ciekawe miasto w Brabancji Północnej. flickr.com/nicknick_ko/public domain
Książęcy las i smok bagienny
Podczas wojny osiemdziesięcioletniej Den Bosch zyskało przydomek Moerendraak – „smok bagienny” – ze względu na otaczające je podmokłe tereny (s-Hertogenbosch leży nad rzeką Dommel), będące naturalną obroną przed chcącymi zaatakować miasto siłami nieprzyjaciela.
Podwójną nazwę nosi także Haga. Potocznie mówi się o niej Den Haag, jednak oficjalna nazwa jednego z najważniejszych miast w kraju brzmi: ‘s-Gravenhage.
Historia miasta
Najlepsze lata istnienia ‘s-Hertogenbosch to początek XVI wieku, podczas tak zwanego niderlandzkiego okresu Złotego Wieku. Den Bosch liczyło drugą na terenie dzisiejszej Holandii największą populację mieszkańców, zaraz po Utrechcie. Przyciągało ono ludzi sztuki, słynnych muzyków i kompozytorów, stając się na moment centrum kulturowym.
Początek wojny osiemdziesięcioletniej stał się końcem ery świetności miasta. Opowiedziało się ono za katolickimi Habsburgami i zmuszone było odpierać wiele ataków armii chcącej włączyć je do terenów Zjednoczonych Prowincji. Wraz z kolejnymi konfliktami jego znaczenie konsekwentnie malało.
Miejsce narodzin Boscha
W wieku 13 lat Bosch był świadkiem wielkiego pożaru, który strawił dużą część miasta. Badacze uważają, że wydarzenie to mogło odbić piętno na psychice młodego człowieka i w późniejszych latach wpłynąć na jego specyficzny styl oraz podejmowane tematy.
Pod wielkim wpływem Boscha pozostaje polski reżyser filmowy Lech Majewski. W 2003 roku do kin trafił jego obraz zatytułowany tak samo jak jedno z najbardziej znanych dzieł niderlandzkiego malarza, „Ogród rozkoszy ziemskich”.
Kilka ciekawostek o Den Bosch
– W mieście znajduje się najważniejsze w skali globalnej centrum ceramiki, do którego z całego świata zjeżdżają się specjaliści z zakresu sztuki, designu, a nawet architektury.
– ‘s-Hertogenbosch posiada własny przysmak zwany Bossche Bol – jest to pokaźnych rozmiarów kula z ciasta wypełniona bitą śmietaną i polana czekoladą (coś jak dobrze nam znany ptyś).
– Co roku, na trzy dni w okresie karnawału, miasto zmienia nazwę (kolejny raz!) na Oeteldonk, co odnosi się do osuszonej części bagna. Co więcej, symbolem całej zabawy jest… żaba.
To może Cię zainteresować